1D Mark II - ISO 100-400 najczęściej, ISO 800 od biedy, a czasami trzeba 1600 i 3200 ale bardzo tego nie lubie ;p nie ze względu na szum, który łatwo można usunąć ale przez spore obniżenie zakresu tonalnego.
Pozdr.
1D Mark II - ISO 100-400 najczęściej, ISO 800 od biedy, a czasami trzeba 1600 i 3200 ale bardzo tego nie lubie ;p nie ze względu na szum, który łatwo można usunąć ale przez spore obniżenie zakresu tonalnego.
Pozdr.
Tak naprawdę inspiracją do pytania były dwa albumy z pracami najlepszych (podobno) fotografów przyrody, dziko żyjących zwierząt i krajobrazu. Nikt, a raczej żadna z kilkuset prac nie została wykonana z użyciem ISO wyższego niż 400. Pomijam fakt, że ponad 60% zdjęć wykonano analogami i/lub w średnim formacie :-). Natomiast zakres czułości niższy niż 400 dotyczy także aparatów cyfrowych (gdzie mniej więcej równo rozkłada się ilość zdjęć między Canonem i Nikonem). Co ciekawe także, gdy spojrzeć w stopki przy fotografiach, to obiektywy którymi prace zostały stworzone nijak jakościowo mają się do wymogów stawianych przez uczestników forum... to znaczy bardzo często są to teoretycznie słabsze szkła niż "L". Ale to już na inny wątek...
Jak już się tak rozpisałeś, to może daj link?![]()
C40D + C18-55 IS + C70-200/2.8L + S8mm + C50/1.8 + Kenko x1.4 + Di622 + jakiś statyw mały i duży, UVki, polar, 200AW itd. :wink:
Ja robię tak jak pozostali,czyli na najniższej z możliwych w danych warunkach.
Ale mam nurtujące mnie pytanie (może nie na temat,ale zaryzykuje)
Dlaczego w Canonach stosuje się opcje zał/wył skrajnych wartości ISO?
ZaawansowanyAMATOR! ! ! NIE FANATYK !!!
2x dSLR (Canon)
zazwyczaj 200iso ale od kiedy mam 30d to różnie bo jest w czym kombinować
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
wiadomo zależy od warunków
Ostatnio edytowane przez Pinek ; 15-03-2011 o 03:47 Powód: Automerged Doublepost
Moje ulubione ISO to gdzies z zakresu 800-1600 - mam wtedy pewnosc ze czasy migawki pozwola na nieporuszone foty (oczywiscie zalezy od warunkow). W pracy w trudnych warunkach uzywam 3200 i 6400 zamiast blyskac lampa i jakos nie specjalnie martwie sie szumami z 5D2, bo przy 6400 szumy mam mniejsze niz ziarno z HP5+ Ilforda![]()
Moje ulubione ISO to:
100-200 plenery itp.
400-800 ciemniejsze wnętrza, pochmurno, z długoogniskowym szkłem
1600-3200 - ostatnio używałem w jaskiniach słowackich fotografując bez lampy.
"Ziarno" i tak mniejsze niż z T-max 3200![]()
W tym temacie to juz chyba wszystko zostalo napisane.
Ja osobiscie stosuje najnizsza mozliwa warosc ISO aby uzyskac odpowiedni efekt
w ciemnosci gdy jest koniecznosc zamrozenia ruchu obiektu uzyje wyzszego gdy nie ma potrzeby to wole dluzszy czas a ISO 100
w halach przy sporcie mimo uzycia lampy ustawione mam 800 ze wzgledu na duza GO
Jezeli chodzi o albumy "dziko zyjacych zwierzat" to tez mialbym ustawione max 400 a niejednokrotnie wystarczyloby 100 no chyba ze to sa "dziko zyjace zwierzeta w pomieszczeniu". To tylko kwestia odleglosci od obiektu, pory dnia, zastosowanej przyslony itd
a na temat obiektywow to nalezaloby porozmawian w innym miejscu
Jak trzeba, to i 3200 na 350D (z hackiem) robiłem, a na 50d zdarza mi się robić i na H1.
Nałómta siem odmieniwać kącufkuf po polskiemu!