Obawiam się, że sony,nikon,sigma i pozostali są "po jednych pieniądzach". Wyczują okazję - podwindują ceny nie patrząc na to czy ludzie będą kupowali czy też nie. Tak było przy okazji kryzysu w roku 2009, teraz też jest okazja, bo trzęsienie ziemi w Japonii (odważmy się to powiedzieć) jest doskonałym pretekstem do podbicia cen za elektronikę, która staniała straszliwie przez ostatnie 15 lat.
...ale liczę na to, że strasznie się mylę.Pozdrawiam.