Hi...

A ja myślę że wręcz przeciwnie - ceny nie drgną bezpośrednio z powodu zaburzeń w produkcji. Oczywiście - prawda jest że produkcja jest "just-in-time", ale dostawa już nie - magazyny dystrybutora są swego rodzaju buforem dla rynku bo dystrybutor też nie dostaje sztuki bo "Kowalski" (czyt- kołolski) przyszedł kupić 5D MkII. Braki w dystrybucji zdarzały się już wcześniej - ktoś wspomniał że miał problem z zakupem wcześniej czyli bez związku z tsunami.

Moim zdaniem natura nie znosi próżni i prawie natychmiast miejsce producenta komponentów zajmie inny. Oczywiście - są takie których nie można szybko zastąpić. Ale o ile wiem - tych producentów Tsunami nie dotknęło.

Ale - sądzę że jednak ceny mogą wzrosnąć - tak się akurat składa że wiem ile kosztuje wytworzenie tzw. "żelaza" do ceny produktu Hi-tech - siedzę w tej działce 10 lat. Największym problemem może być zachwianie na rynkach finansowych i koszty niezależne od producenta. Myślę że ponownie skalkulują ryzyko kursowe - wzrosną ceny energii elektrycznej w Japonii, wzrosną koszty logistyki (także dostaw do dystrybutorów), ktoś wspomniał o kosztach ubezpieczeń (narzuty ogólnozakładowe).

Znikną też sprzedawcy którzy będą dostarczać taniej niż SRP. To oczywiście nie oznacza wzrostu cen, ale wzrost średnich cen transakcyjnych - czyli dla Kołolskiego - de facto - właśnie podwyżkę. Tak naprawdę - mało kto obecnie sprzedaje po SRP przecież

Tak czy inaczej - to olbrzymia tragedia...