Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 40

Wątek: Pictures of the year 2005 Reuters

  1. #21
    Pełne uzależnienie Awatar Jac
    Dołączył
    Nov 2004
    Miasto
    W-wa/Bielany
    Posty
    4 813

    Domyślnie

    a co do zdjec to ze wzgledu na patriotyzm #4 taka pilka mogla byc kopnieta tylko przez polaka (Groklin Grodzisk) :-)

  2. #22
    Uzależniony Awatar Silent Planet
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Poznań / tu nie ma plenerów CB
    Posty
    832

    Domyślnie

    W kostnicy nie zrobisz takich zdjęć.
    Część mojej pracy to ( prawie regularne ) wizyty w kostnicy.
    Kostnica ma swoją atmosferę, ale nie taką jak myślisz.

    Co do oddziału onkologicznego masz rację - to boli.
    Ale to już kwestia indywidualnej wrażliwości.
    Cierpienie tych, którzy żyją zawsze obejdzie nas więcej niż obraz tych, którzy odeszli.
    Tak samo z obrazami - zwróć uwagę, że te zdjęcia zazwyczaj pokazują cierpienie żywych, prawda?
    EOS is SILENCE
    "Enjoy the silence."
    ---
    Wróciłem...!
    analog & digital / black & white / calm & easy...

  3. #23
    Uzależniony
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Radom
    Wiek
    54
    Posty
    647

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Silent Planet
    Masz rację.
    Znieczulica piszesz... nikt Ci nie każe iść po wiadomościach do pubu lub na imprezę.
    Przecież możesz zamiast tego napisać list do jakiejś ambasady lub prezydenta, albo lepiej - wsiąść w samolot, polecieć tam gdzie wojnna i pracować w ramach wolontariatu.
    Nie możesz?

    Znieczulica to świadomy wybór, nie zasłaniaj się nią.
    Taka po prostu prawda, że - cokolwiek tu nie napiszemy - te dalekie konflikty nam "wiszą".
    I nikt nie robi nic - kropka.
    Takie zdjęcia będą działały ku przestrodze, jeśli będą pokazywane w pełni swego okrucieństwa - jak pisze Jac - z dźwiękiem i nie tylko jako kilkusekundowe migawki w TV, czy fotki pokazujące mistrzostwo techniki fotografa, ale wzmacnające u widza poczucie słabości wobec przemocy. Inaczej wiekszość będzie je traktowała i niestety traktuje jak - gierki, coś powszwedniego, "normalnego".

    Tylko oglądanie obrazów bez upiekszeń, montazu- choćby programu Planete, może wywołać u wielu ludzi chęć do zmiany swego postrzegania bólu i cierpienia i przez to koniec znieczulicy. Kiedyś był reportaż z egzekucji jakiej dokonali w pewnej wiosce Czerwoni Khmerzy. Operatorowi kazali z odległości metra kręcić sceny tak masakryczne, jak strzał w głowę po którym na obielktywie były kawałki mózgu, czy obcinanie na żywca rąk tępą maczetą z dźwiękiem druzgotanych kości, jękiem bólu tak przeraźliwym i przenikliwym, że aż zęby bolały..
    Innym razem zdjęcia z Kosova ... na ich wspomnienie do dziś skóra mi cierpnie..

    Po co to napisałem ?? bo nie zgadzam się z twierdzeniem, że znieczulica jest sprawą wyboru. Moim zdaniem jest skutkiem braku pewnych drastycznych doświadczeń. Jak pisał Jac - znieczulica powstaje jeśli jakieś obrazy nas nie dotyczą i pokazane są z dużej odległości i w "pastelowych kolorach", humanitarnie, łagodnie..
    Ostatnio edytowane przez MarekC ; 19-12-2005 o 15:07
    Pozdrawiam
    Marek

  4. #24
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2005
    Miasto
    Płock
    Wiek
    45
    Posty
    87

    Domyślnie

    a mi sie spodobało #24,
    reszta moim zdaniem wygląda jak wycinek z kadru z wiadomości między 19:00 a 20:00 - nic poza tym.
    Cytat Zamieszczone przez Jarek Jaworski
    ...to po prostu epatowanie nieszczesciem
    Widać receptura na zrobienie "super zdjęcia do Reutersa" jest pojechać do któregoś z krajów III świata, znaleźć jakaś zniszczoną wioskę (co podejrzewam nie będzie trudne) i cyknąć pare fotek płaczącym dzieciom
    N

  5. #25
    Początki nałogu Awatar Przemoc
    Dołączył
    Nov 2005
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    52
    Posty
    319

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jac
    Niestety smierc jest zapisana kazdemu... to zdjecie z dziewczynka jest 'mocne' ale wystarczy zebys sie przejechal do Centrum Zdrowia Dziecka na Oddzial onkologiczny... i zobaczysz to samo a nawet wiecej, [prowokacja]mysle ze w kostnicy mozna zrobic podobe zdjecie, a to niestety nie mowi mi nic o tej wojnie.. rownie dobrze mogla zginac potracona przez samochod na ulicy dowolnego miasta...

    ps. oczywiscie ze bardzo wspolczuje tym ludziom ale to nie sa najlepsze zdjecia a konkurs jest na najlepsze zdjecie a nie na najwieksze cierpienie w jednym kadrze
    Dlatego dla tych zdjęć ważny jest kontekst, zgodziłbym się z Tobą gdyby był to konkurs na fotografię w ogóle (a nie reporterską) i okazałoby się, że są to zdjęcia pozowane.

    Zwróć uwagę, że tak naprawdę to nawet nie wiemy czy to jest ojciec z córką, podobnie czy jest to obraz z wojny, czy wypadku. Takie zdjęcia są uzupełnieniem szerszego przekazu (artykuł w gazecie itp.) mają go wzmocnić, zaakcentować emocje. Wspomniana fotografia uzupełniona o informacje gdzie została zrobiona i kogo przedstawia prowokuje do refleksji, i takie jest jej zadanie.

    Czy są to zdjęcia najlepsze, to już zupełnie inna sprawa, jak zwykle zależy to od przyjętych kryteriów i subiektywnych ocen jury.
    Pozdrawiam

    PrzemoC

  6. #26
    Początki nałogu
    Dołączył
    Feb 2005
    Miasto
    Góra
    Wiek
    66
    Posty
    472

    Domyślnie

    Organizowanie takich konkursów to jest przegięcie. Fotoreporterzy robią dokumentacje. I tylko tyle. To nie są prace na konkurs.
    Mamy już cakowicie porypane pojęcie estetyki. Jak można napisać, że chodzi o "najlepsze" zdjęcie. W stopniowaniu najlepsze jest daleko po dobre. A dobre musi być związane z dobrem jako kategorią. Nie można pod to podpisywać przemocy, nieszczęścia, mordu, krwi itd...
    Wszystko stoi na głowie!

  7. #27
    Uzależniony Awatar Silent Planet
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Poznań / tu nie ma plenerów CB
    Posty
    832

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kocis
    Organizowanie takich konkursów to jest przegięcie. (...) Wszystko stoi na głowie!
    Widzisz, takie czasy.
    Wiesz, myślę, że gdyby np. kara śmierci przez publiczną egzekucję była legalna i praktykowana, to mielibyśmy konkursy na najszybszą/najbardziej widowiskową/najweselszą... rozumiesz.
    Zgadzam się, że znieczulica poniekąd nie jest wyborem, jest też efektem "opatrzenia".
    Ale to, czy tak jest zależy już tylko od nas samych.
    To tak w ramach off-topu.
    EOS is SILENCE
    "Enjoy the silence."
    ---
    Wróciłem...!
    analog & digital / black & white / calm & easy...

  8. #28
    Pełne uzależnienie Awatar Parteq
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    48
    Posty
    1 159

    Domyślnie

    4, 11, 30, 34

    Moje typy.

    Z naciskiem na 34

    Pozdrawiam,
    Parteq

  9. #29
    Dopiero zaczyna Awatar woland
    Dołączył
    Oct 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    42
    Posty
    36

    Domyślnie

    Odniose sie do tych paru wypowiedzi, mowiacych o tym, ze zdjecia sa zbyt doslowne i brak tam miejsca na przemyslenia.
    Mysle, ze nalezaloby wyroznic kategorie fotografii prasowej, a nie mowic ogolnie o reportazu. Niestety, ale obecnie malo kto drukuje typowe fotoreportaze. Zdjecia prasowe, jako ze zazwyczaj wystepuja pojedynczo musza byc doslowne, sa czesto ilustracja textu a nie jego uzupelnieniem i rozwnieciem. Tak sprawe stawiaja wydawcy.
    Mysle, ze fotoreporterzy Reutersa mogliby zaprezentowac ciekawe fotoreportarze, ale formula konkursu miala wylonic najlepsze zdjecie a nie zdjecia.

  10. #30
    Pełne uzależnienie Awatar muflon
    Dołączył
    Mar 2004
    Miasto
    Zürich
    Wiek
    47
    Posty
    6 763

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MarekC
    Takie zdjęcia będą działały ku przestrodze, jeśli będą pokazywane w pełni swego okrucieństwa - jak pisze Jac - z dźwiękiem i nie tylko jako kilkusekundowe migawki w TV, czy fotki pokazujące mistrzostwo techniki fotografa, ale wzmacnające u widza poczucie słabości wobec przemocy.
    W życiu. 99.9% widzów albo a) zmieni program, albo b) obejrze, zastanowi się jaki to ten świat straszny i niesprawiedliwy, a może nawet uroni łezkę, po czym przejdzie do oglądania najnowyszych nowinek z życia Britney Spears albo c) nawet nie zauważy. Pozostały ułamek promila to ci, dla których będzie to instruktaż do własnych eksperymentów, o których efektach co jakiś czas donoszą gazety.

    A jako wolontariusze i tak jeżdża raczej ci, którym dodatkowa motywacja w postaci takich scenek potrzebna nie jest.

    Edit: aha, zapomniałem, jest jeszcze grupa, która telewizji nie ogląda wcale ;-)

Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •