Jeszcze wczoraj mnie męczyło, że w tym roku po ponad 5 latach nie udało mi się pojechać, ale jak czytam wypowiedzi tych co byli w tym roku, to przestaję żałować....
Co do wiedzy merytorycznej wystawców, to zależy o co się pyta... jak w zeszłym roku byłem poważnie zainteresowany zakupem jednej z większych drukarek Epsona (4880 chyba) to niestety, pomimo faktu iż drukarka była na kilku stoiskach, to nigdzie nikt nie potrafił mi udzielić rzetelnej informacji o rzeczywisty koszt wydruku 1m kwadratowego zdjęcia, ba nawet niektórzy z wystawców nie potrafili mi dokładnie powiedzieć ile kosztuje jeden kartusz z tuszem... ale drukarkę chętnie by od razu pakowali... dopiero na największym stoisku (chyba nawet EPSONA) natrafiłem na gościa który był zaproszonym gościem i zajmował się zawodowo wydrukami w swojej firmie, potrafił choć trochę rozwiać moje wątpliwości. Zaznaczam, że z pracowników na tym samym stoisku nikt nie potrafił, a nawet nie specjalnie był zainteresowany udzieleniem jakiejś konkretnej odpowiedzi...
A co do czwartku, jako "dnia profesjonalisty" to organizatorzy nazwali ten dzień chyba tylko dla możliwości połechtania swojego ego rzeszy fotoamatorów. Coś do opowiadania kolegom przy piwie: "wiesz byłem na targach foto na dniu dla profesjonalistów...". Odnośnie tego dnia to zawsze mnie zastanawiało czy myśliwi idąc na targi łowieckie też obwieszają się wszystkimi swoimi sztucerami, strzelbami i czym tam jeszcze.... Rozumiem, że ktoś chce przetestować szkiełko i trochę, jak wyżej zauważono, zdobyć "doświadczenia" w portfolio na MM, ale skoro chcę przetestować obiektyw to po jaką cholerę zabierać cały swój arsenał???
A wracając do targów jako takich, to rzeczywiście przez kilka ostatnich lat w zasadzie nic się nie zmieniało, wystawców ubywało, nowości również.... Po tym roku jestem już pewny, że wolę chyba trochę poodkładać i pojechać sobie na Photokinę, może tam będzie przynajmniej coś ciekawszego.
Żeby uniknąć zaraz gromów, które na mnie spadną, zaznaczam, że nie uważam siebie za jakiegoś super hiper profesjonalistę, ale przez kilka lat pracowałem w dużej firmie branży foto, więc na targach byłem zawsze służbowo, i moim zdaniem właśnie czwartkowy dzień powinien być dostępny tylko dla pracowników i właścicieli firm branży foto-video, tak aby w spokoju móc odbyć rozmowy z dystrybutorami odnośnie zamówień i oferty, a tak jak to wygląda teraz jest to praktycznie niemożliweno ale jak to ktoś gdzieś już chyba tu napisał: a kto dziś nie robi ślubniaków???
PozdrawiAM