-
Nie tracisz punktu centralnego. AF jak najbardziej na centralnym punkcie działa. Po prostu nie masz tego punktu zaznaczonego kwadracikiem. Co znowu wielkim problemem nie jest, bo i tak wiadomo, że jest w środku kółka (a kwadracik na oryginalnej matówce, też nie daje informacji o rozmiarze punktu AF). To co naprawdę tracisz to w serii xxxD podświetlanie na czerwono aktywnego punktu AF. W wyższych modelach to podświetlenie jest na oddzielnej płytce, a w xxxD bezpośrednio na matówce. Dodatkowo trochę pogarsza się pomiar światła zwłaszcza punktowy i skupiony, ale... IMHO akurat pomiar światła w 450D nawet z oryginalną matówką był daleki od idealnego, a z matówką precyzyjną po prostu trzeba dać trochę inną korektę.
Co do tego czy warto. Matówkę precyzyjną w 450D mam od pewnego czasu założoną, tyle, że nie KetzEye a zwykłą chińszczyznę i ogólnie sobie chwalę. Ale wszystko zależy od stylu fotografowania (częstości używania manualnych szkieł).
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum