mam taki dylemat, mam aktualnie 30D i kilka szkiel, mam okazje zamienic sigme 10-20 4-5.6 i doplacic 150 f i dostac w zamian 40D 4 bateria i grip, czy gra jest warta swieczki? wkurza mnie ciagle zmienianie obiektywow z spacerzooma na macro;/ i czyszczenie matrycy.... myslicie ze warto kupic 40D i spokojnie sprawdzi sie w roli lepszego aparatu do macro?