Powiem Ci czym kieruje sie obecnie - mobilnoscia (waga sprzet i gabaryty) oraz mozliwosciami. Jednak przy braku doswiadczenia z tego typu sprzetem ciezko jest mi okreslic wage poszczegolnych atrybutow danego rozwiazania... stad tez wlasnie moje rozkminki na forum i bazowanie na doswiadczeniu innych
Potrzebuje czegos co po trzech uzyciach mnie nie zniecheci do dalszego uzywania. Chce tym robic zdjecia zamiast psioczyc na to ze znowu nie mam asystenta i musze targac 30kilo nadbagazu, w koncu nie wszedzie da sie wjechac samochodem. Nie kazda sesja jest komercyjna wiec nie przy kazdej mam ochote placic za pomoc.
Wspominalem o tym pare razy, ale napisze ponownie - rozwiazanie Elinchroma w serii Ranger Quadra jest, a jesli nie jest to wydaje mi sie byc idealne.. gdyby nie cena. Jest jeszcze Fomei Panther, ale nie da sie w nich wymienic akumulatora, wiec dodatkowe zasilanie to koszt ponad 2000zł .... i wystarcza na 150zdjec. Akumulator do Elinchroma kosztuje 450zl i ma taka sama wytrzymalosc. Gdyby nie ta wtopa z niewymienna bateria kupil bym Fomei'a.
Jest tez opcja lamp studyjnych i generatora plenerowego. Wiem ze ta opcja daje najwieksze mozliwosci zdjeciowe, ale ... kto to bedzie nosil? Zrobilem raptem jedna sesje plenerowa z Quantuumami R+ 600 Dual Power i jak dla mnie ten zestaw plenerowy jest malo plenerowyA co dopiero lapy zasilane z Tronixa .... musial bym kombi kupic zeby to wszystko wozic
Opcje sa dwie - albo wydam nieco ponad 4tys i kupie Quantuuma Dual Power i bede se psioczyl jakie to niewygodne .. albo wydam 7tys z kawalkiem i bede zadowlony z naprawde plenerowych Elinchromow. 2ga opcja jest kolosalnym ciosem dla mojego portfela w tej chwili ... ale musze kupic jakies lampy. No i kupie... tylko jeszcze nie wiem jakie ...![]()