Przede wszystkim są małe, lekkie i nie potrzebują zewnętrznej baterii a chińczyki przenoszące ttl są tanie. Na korzyść quadry przemawia przede wszystkim możliwość podpinania sensownych modyfikatorów, ale mimo wszystko dla mnie to trochę półśrodek i jak na półśrodek jest dość drogi. Dla tego w tym sezonie pomęczę się z zasilaczem quantuum i normalnymi lampami, jak system się sprawdzi to może trzeba będzie pomyśleć o gemini Bowensa. Mocne i nie wymagają kombinowania z przejściówkami.