Najwyraźniej nie wiesz o czym mówisz. Wyscig i owszem trwa ale na papierze do plujek zarówno atramentowych jak i pigmentowych. Druk juz dawno przegonił jakością i trwałością papier z labu. I to sporo. Trwałość wydruków jest obecnie na poziomie 100-130 lat.
Też nieprawda. Masz dane sprzed 10 lat chyba kiedy dwa laby w Polsce miały Dursty. Zresztą sam fakt posiadania Dursta nic nie oznacza. Jeśli to jest Durst na LEDach to zdecydowanie wole wydruk wielkoformatowy. Zresztą tego jest teraz najwiecej.
Ile labów w Polsce ma jeszcze analogowe naświetlarki do koloru? Chyba paskudnie mało.
Tak i nie bo to dość mocno zazębia się z fotografią i z "wiernym oddaniem rzeczywistości" . Zażarte bronienie fotografii analogowej naprawdę trąci religią a nie nauką. Roziętość tonalna matryc w najnowszych jedynkach jest conajmniej taka sama jak na kolorowym negatywie co na głowę bije slajdy. Rozdzielczością cyfra już dawno przegoniła klisze na małym obrazku i to bardzo, bardzo. Została tylko dusza i świetlistość.