Pokaż wyniki od 1 do 10 z 1138

Wątek: Analog vs Cyfra

Mieszany widok

  1. #1
    Uzależniony
    Dołączył
    Sep 2008
    Miasto
    Łódź
    Posty
    675

    Domyślnie

    fotografia od zawsze miała znaczenie dokumentalne i taki był jej sens powstania,możliwość idealnego utrwalenia jakiegoś momentu ,teraz traci ten ważny walor.Co za sto lat zrobi historyk zajmujący się np urbanistyką miejską? każde zachowane zdjęcie (chociaż może ich nie być za wiele) tego samego miejsca będzie inne,na jednym będą słupy,linie energetyczne itd,na drugim ich nie będzie bo ktoś se wyciął w PS bo tak mu się bardziej podobało.Fotografia cyfrowa ,nie powinna nazywać się fotografią ,tylko grafiką nie mającą nic wspólnego z fotografią tradycyjną.
    T90 ,Pentax Z-20 , 2 powiekszalniki,procesor Jobo i cała szafa optyki

  2. #2
    Zablokowany
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    46

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez analogforever Zobacz posta
    Fotografia cyfrowa ,nie powinna nazywać się fotografią ,tylko grafiką nie mającą nic wspólnego z fotografią tradycyjną.

    ale przecierz słowo fotografia zawiera w sobie foto i grafia a np znam ludzi którzy posługują sie zwrotem fotografika

  3. #3
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez analogforever Zobacz posta
    ...Fotografia cyfrowa ,nie powinna nazywać się fotografią ,tylko grafiką nie mającą nic wspólnego z fotografią tradycyjną.
    Kontynuując ta złotą myśl, fotografia analogowa nie powinna nazywać się fotografią bo ona ma duszę więc powinna nazywać się Religią. Przed duże "R". Fotografia analogowa też zresztą z fotografią tradycyjną nic nie ma wspólnego bo przecież stare fotografie były robione na szklanych płytach, więc ci co używają filmu tez profanują prawdziwą fotografię. Ci co dokonują retuszu, prostowania perspektywy, masek i innego badziewia w ciemni są gorsi od tych co używają PSa, bo nie dość że poprawiają zdjęcia z duszą to jeszcze się do tego nie przyznają. Tylko prawdziwa fotografia ma rację bytu. Obiektywy wyrzucić - przecież najpierw był otworek.


    Ech.... żałość bierze.


    EDIT: W latach 50 i na początku 60-tych nawet robiąc zdjęcie legitymacyjne można było dostać negatyw na szkle. Jeszcze mi się parę zachowało.
    Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 15-11-2008 o 20:13

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

  4. #4
    Uzależniony
    Dołączył
    Sep 2008
    Miasto
    Łódź
    Posty
    675

    Domyślnie

    prostowanie perspektywy w ciemni to tylko półzabieg,to samo można było zrobić używająć shilta czy mieszka w momencie naciśnięcia migawki,a sprawa retuszu w ciemni,czy uważasz że to to samo co wycinanie słupów,zmiana tła w PSie?
    T90 ,Pentax Z-20 , 2 powiekszalniki,procesor Jobo i cała szafa optyki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •