chomski, nie daj sie prosic,pokaż te analogowe dzieła :-) chętnie popatrze jak sie śluby robi po głębokich przemyśleniach. tak swoją drogą przy Twojej ascezie fotograficznej to młodym pewnie 10 fotek oddajesz? Oczywiście wszystkie 10 znakomite.
chomski, nie daj sie prosic,pokaż te analogowe dzieła :-) chętnie popatrze jak sie śluby robi po głębokich przemyśleniach. tak swoją drogą przy Twojej ascezie fotograficznej to młodym pewnie 10 fotek oddajesz? Oczywiście wszystkie 10 znakomite.
Analog ma "dusze".
nie rozczarowałeś mnie, takiej mniej więcej odpowiedzi się spodziewałem. Z góry zakładasz, że wszyscy są złośliwi a Ty jedyny sprawiedliwy chodzący po tym padole (taka postawa kogoś mi przypomina, ale ich jest dwóch, choć wyglądają jak jeden). Też tacy biedni i nikt ich nie rozumie (po za gronem najbliższych przyjaciół, którym pokazują za darmo a wszyscy inni muszą za to płacić :-)
Zapewniam Cię, że jeżeli Twoje zdjęcia spodobałyby mi się, to z pewnością bym tego nie ukrywał (bo i po co?). Więcej wiary w człowieka :-)
Ostatnio edytowane przez sv ; 14-05-2007 o 22:26
Dzieki, w takim razie podbudowales mnie! Jeszcze pozostaje przelamac moja wrodzona skromnosc i cos pokaze.
Ci starsi pamietaja, jak sie czekalo caly tydzien lub dwa az w sobote pokazali jakis przyzwoity western. Na swieta dawali kaczora Donalda.
Rzecz w tym, ze jak sie cos dostaje od swieta, to ma to wyrazny i mocny smak, pozostaje w pamieci. Tak jest z jedzeniem, piciem, miloscia, przyjaznia, wedrowkami no i oczywiscie z fotografia. Co za duzo to niezdrowo. Warto odpoczac i z fotografowania uczynic swieto. Bedzie smakowac i cieszyc.
Czesc.Ch.
P.s. to bardzo luzna i troche walnieta dyskusja, oczywiscie wszyscy przeginamy z przykladami i "przebarwiamy".
Analog ma "dusze".