Cytat Zamieszczone przez Bagnet007 Zobacz posta
W którymś wątku już to raz pisałem, ale powtórzę. Chodzi mi mianowicie o stwierdzenie, że jego (jak by nie patrzeć) najlepszy cyfrowy mały obrazek na rynku bije na głowę format 4x5. Może zrobił te 2,5mln slajdów, ale z tym po prostu nie można się zgodzić Nie chodzi tylko o moją opinię, to żaden problem udowodnić przykładami.
Szukajcie a znajdziecie. Porownan jednego i drugiego bylo juz cale mnostwo.
http://www.luminous-landscape.com/re...shootout.shtml
http://www.photographical.net/canon_1ds_mf.html

Zaleznie od tego co kto oczekuje od zdjec roznica jest, albo jej nie ma.

Cytat Zamieszczone przez Bagnet007 Zobacz posta
Wcale nie trzeba go kupować. Są od tego odpowiednie zakłady.
Te zaklady padaja jak muchy a w reszcie, ktora zostala aby nie padly ceny rosna nieustannie.

Cytat Zamieszczone przez Viracocha Zobacz posta
Nie wiem skąd wnioski o konieczności zakupu światłomierza do body FD.
Jak nie swiatlomierz to wyjda inne wydatki. Oto adres do watku obok z lista przedmiotow niezbednych do samodzielnego wolania slajdow. Znow koszty, i okazuje sie ze wasze "300 pln mi starczy" uroslo juz 3x jak nie lepiej.
http://canon-board.info/showthread.php?p=315733

Cytat Zamieszczone przez Viracocha Zobacz posta
Poza tym nie wiem dlaczego założyłeś, że nie ma dobrego labu i że foty trzeba skanować. Nie każdy skanuje zdjęcia. Równie dobrze można do aparatu cyfrowego dodać koszt komputera...
Nie zalozylem tego, dlatego w jednym z miejsc napisalem skanowac/robic odbitki. Tyle ze jedno i drugie, nawet jesli bedziesz mial lab 10 metrow od domu, kosztuje. Kazde klapniecie to koszt. Pstryk, nie wyszlo, pieniadze w bloto.

Komputery w dzisiejszych czasach maja juz ludzie, ktorzy nie bardzo wiedza jak je obslugiwac i nie ma problemu z dostaniem calkiem przyzwoitej maszyny wystarczajacej do ogladania swoich wypocin za darmo. Cyfra pozwala wyksztalcic sie szybko, bez zbednego wychodzenia z domu i z kosztem malejacym na kazdym klapnieciu.

Cytat Zamieszczone przez Viracocha Zobacz posta
Tylko, że chodziło o jakość zdjęć, a nie o ilość kłapnięć migawką. Jak dla mnie aparat do nauki za 7000PLN za samo body to przesada.
Mnie tez chodzilo o jakosc. Stad 5D i taki koszt. Uczyc sie mozna tez i z 300D za ulamek tych kosztow. Wtedy cala zabawa zaczyna byc naprawde tania i analog juz kompletnie przestaje miec szanse.

Jakosc? Wybacz, ale ja juz widzialem ta legendarna jakosc analoga z taniego eosa 300 i odbitek analogowych z labu na rogu i dziekuje, ale postoje. 300D przenoszone na papier w tym samym miejscu produkowalo to samo bez zauwazalnych roznic.

Kilkanascie pln za rolke filmu, parenascie za wolanie, parenascie za skanowanie i jeszcze odbitki... A ceny nie stoja tylko rosna. Toz to na luzie i dosc oszczednie liczac wychodzi grubo ponad zlotowke za fote. Po marnych dwoch tysiacach fot mozna na luzie zakupic cyfraka i byc do przodu.

Cytat Zamieszczone przez Viracocha Zobacz posta
No i kłapać migawką trzeba szybko (najlepiej na motorze), żeby się sprzęt jak najszybciej zwrócił Może to stąd te astronomiczne liczby pstryknięć u typowego cyfrowca
Wybacz, ale nie kazdy jest fenomenem i niektorzy musza troche wiecej czasu poswiecic jak te 10 rolek filmu aby poznac sprzet i zaczac robic dobre zdjecia.

Ja wiem ze "wy" analogowcy to alfy i omegi fotograficzne, lata doswiadczenia (niekoniecznie z praktyka sadzac po waszych przebiegach) daly juz wam niezbedna wiedze do produkowania doskonalych ujec.

Jednak sa ludzie ktorzy dopiero zaczynaja, chcieli by poprawiac warsztat nieustannie i fotografowac znacznie wiecej. Skoro to lubia to czemu sztuczne narzucac sobie ograniczenia spowodowane kosztami wiedzac, ze mozna oddac sie pasji nieskrepowanie?