Pozwole sobie zacytowac samego siebie z postu do aknoimaka
"Nie bierz tego wszystkiego co pisze zbyt powaznie. Jesli masz potrzebe wybierz cyfre, to jedyne rozwiazanie na dzisiejsze czasy, na wszelkie powazniejsze zastosowania".
Koniec cytatu.
Niektorzy naprawde nie czytaja ze zrozumieniem tego co pisze, a pisze czesto z przymruzeniem oka ( tak nie wstawiam tych emotinkow dlatego czesc dyskutantow nie lapie konwencji). Pisze takze, ze przed cyfra nie ma ucieczki i ze w zastosowaniach profesjonalnych i do roboty jest ona koniecznoscia. Ale co konieczne jest Tomaszewskiemu to niekoniecznie nam.
Po co facetowi, czy tez uroczej pani sprzecior ( zawsze poleca sie wypasiona lustrzanke cyfrowa, bo kompakt to obciach) warty krocie, dla sfocenia pieciu widoczkow na wczasach, czy wycieczce. Do focenia pociech- szybko sie nudzi, czy jakichs przypadkowych budowli, w samo poludnie.
Wiekszosc potrzebuje malutkiego dobrego kompakta ( fuji f30/31jest genialny)
i dobrych butow. Kupuja zas sprzet za spora kase i zaczynaja wypisywac banaly na forum- w koncu trzeba jakos wytlumaczyc bezsensowny zakup- wiec udaja, ze w swoje szpony chwycila ich sztuka fotograficzna.
Zamiast pojechac gdzie za te kase i nasycic oczy i dusze, kupic na pamiatke fajny album i pare widokowek ( i tak lepszych fotek jak w abumach i na widokowkach nie zrobia) to kupuja wypasne szkla co roku, zmieniaja puszki w nieskonczonosc i siedza na balkonach w obdrapanych blokach, focac "testowo" ceglane mury. Zamiast isc gdzies przed siebie i cieszyc sie zyciem.
Moze juz nawet nie uprawiaja seksu, z uwagi na swoja pasje sprzetowa.
A analog? Jest tani to juz ustalilismy. Mi jeden film starcza na miesiac i tak dobre swiatlo jest dwa razy w roku, tam gdzie akurat nas nie ma. Chodze sobie po swoim pogorzu, za Sanem, po lasach pustych i wypalonych wsiach, gzdie miedzy Bircza a Leskiem nie ma ludzi i zbyt wiele motywow do dobrej fotki nie widze. To znaczy sa, ale znowu nie az takie bym musial rozkladac statyw.
Naprawde dobre swiatlonie nie pojawia sie czesto. Jakby sie co cudownego ujawnilo to mam zawsze ze dwa zapasowe fimy i kompakta cyfrowego.
Ze wstydem przyznaje, ze nosze czasem i lustrzanki cyfrowe. Ale rzadko i z wyraznym obrzydzeniem po nie siegam.
Czesc.CH.