Nie zmienia to faktu, ze do kazdej roboty jest wlasciwe narzedzie...
Kiedys "fachowcy" kupowali Back&Deckery modelarskie, walili 3000 dziur w betonie w jednym domu i krzyczeli ze g... nie wiertarka.
Nie zmienia to faktu, ze do kazdej roboty jest wlasciwe narzedzie...
Kiedys "fachowcy" kupowali Back&Deckery modelarskie, walili 3000 dziur w betonie w jednym domu i krzyczeli ze g... nie wiertarka.
Ostatnio edytowane przez marabut199 ; 09-03-2006 o 23:00
Zaczynalem DRUHEM...teraz tez mam plastikowy aparat.:rolleyes: