
Zamieszczone przez
chomsky
Ja o tym jak w zdjeciach cyfrowych sylwetki na bliskim planie paskudnie sa wyodrebnione z tla ( przez kontur- paskudny) co powoduje wrazenie sztucznosci, jakby tlo bylo malowane w atelier z XIX wieku. Koszmar.
Postacie na zdjeciach z nanalogu bardzo plastyczniie wtapiaja sie wtlo i nie stercza jakby je ktos wycial nozyczkami z gazety i nakleil na tlo.
Bo analog ma dusze!
Jestem pewny, ze kto jak kto, ale Ty zrozumiesz o co mi chodzi.
Czesc.Ch.