Jasne - tylko uwzględniając sprawe partaczenia roboty w labach, robi się równo. Nie zamierzam dla odmiany dowodzić o wyższości cyfry nad analogiem (D200 vs 20D już mi i tak wystarczy)Zamieszczone przez Jurek Plieth
ale ten kluczowy kiedyś argument zdaje się umierać, a w praktycznej fotografii już się IMHO nie liczy wcale (no poza B/W)