Pokaż wyniki od 1 do 10 z 1138

Wątek: Analog vs Cyfra

Widok wątkowy

  1. #11
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez analogforever Zobacz posta
    Tak jak pisałem wcześniej jestem fotograficznym konserwatystą ,dla mnie efektem jest zdjęcie na papierze,fakt jest wyścig producentów papieru do drukarek termosublimacyjnych
    Najwyraźniej nie wiesz o czym mówisz. Wyscig i owszem trwa ale na papierze do plujek zarówno atramentowych jak i pigmentowych. Druk juz dawno przegonił jakością i trwałością papier z labu. I to sporo. Trwałość wydruków jest obecnie na poziomie 100-130 lat.


    Cytat Zamieszczone przez analogforever Zobacz posta
    ,ale z tego co mi wiadomo nijak ma się to do odbitki na tradycyjnym papierze fotograficznym,chodzi głownie o twałość,kontrast,zdjęcie na monitorze komputera to tylko jakiś podgląd,z jakością wydruku ze starej ruskiej gazety kolorowej.Fakt podoba się ale gdy to porównamy z klasyczną odbitka zauważamy mase niedostatku,drukarka w domu -ok ale tylko do A4 ,co jak chcemy zrobić 50x70 ? laboratorium i to często wysylkowo i zależność czy laborant ma dobry dzień.A jak ma być 90x120? to minimum średni format ,cyfra się kończy przy podniesieniu do 40x50 ,pomijając niską jakość ploterów wielkoformatowych, tylko dwie naświetlarki Durtsa w Polsce dające bardzo dobrą jakość i szerokość do 90cm.
    Też nieprawda. Masz dane sprzed 10 lat chyba kiedy dwa laby w Polsce miały Dursty. Zresztą sam fakt posiadania Dursta nic nie oznacza. Jeśli to jest Durst na LEDach to zdecydowanie wole wydruk wielkoformatowy. Zresztą tego jest teraz najwiecej.

    Cytat Zamieszczone przez analogforever Zobacz posta
    Skanowanie to pomyłka zarówno slajów jak i negatywów,efekty są dla mnie niezadawalające.
    Analog od początku do końca musi zostać zrobiony analogowo.
    Ile labów w Polsce ma jeszcze analogowe naświetlarki do koloru? Chyba paskudnie mało.


    Cytat Zamieszczone przez analogforever Zobacz posta
    Trochę oftopicujemy wątek ,ale sobota dzisiaj i moderatorzy może przymkną oko.
    ....
    Tak i nie bo to dość mocno zazębia się z fotografią i z "wiernym oddaniem rzeczywistości" . Zażarte bronienie fotografii analogowej naprawdę trąci religią a nie nauką. Roziętość tonalna matryc w najnowszych jedynkach jest conajmniej taka sama jak na kolorowym negatywie co na głowę bije slajdy. Rozdzielczością cyfra już dawno przegoniła klisze na małym obrazku i to bardzo, bardzo. Została tylko dusza i świetlistość.
    Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 17-11-2008 o 00:23

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •