I jak tu z Tobą dyskutować. To już nie pierwszy raz, gdzie w dyskusji, niby to podsumowując podajesz swoje zdanie jako zdanie ogółu (że niby tak wynika z dyskusji).
A moje zdanie jest takie: Cyfra wychodzi taniej dopiero gdy staje się narzędziem pracy. A i to nie zawsze.
Nie oburzaj się, bo sam się do tych ,,domowych filozofów'' zaliczasz, tylko masz inne zdanie. Po to mamy sobie takie forum, żeby podyskutować. Ot, w myśl zasady, jeden woli rybki, drugi lubi sikać do akwarium. Czy jakoś tak.Jest to tym dziwniejsze, że profesjonaliści mówią inaczej, a wśród nas profesjonalistów tej klasy brak. Są za to domowi filozofowie, którzy wiedzą lepiej, co dla mnie jest dobre. Tego nie pojmuję, i pojąć nie mogę.
Aha, ja nie zauważyłem, żeby ktoś mówił, co jest dobre dla Ciebie czy innych. Opowiadamy sobie o tym co kto lubi i w jaki sposób mu jest lepiej i dlaczego.
A to na prawdę jest bardzo śmieszne (-:EDIT: najśmieszniejsze jest w tym to, że przez 10 lat ja sam fociłem analogiem.
A ja zawsze staram się naświetlić poprawnie (to znaczy tak jak chcę żeby wyszło) (-: