gościu mówił o najlepszych aparatach i szkłach cyfrowych kontra najlepsze zestawy analogowe. Żaden szajs za 300pln + byle jaki film nie poradzi nawet śmiesznej 350tce. Mówił o przewadze cyfry nad najlepszymi slajdami . Szkło konkretnie 35/1.4/L - pracuje równie dobrze na analogu jak i na cyfrze.

BTW, opowiadał, że w NG właśnie zwrócono uwagę jedynemu fotografikowi robiącemu w analogu, aby zważał na zbyt wysokie koszty. I ja to potrafię zrozumieć, skoro Tomaszewski mówił nam, że ma 2,5 miliona slajdów czekających do zeskanowania.. Jasne, że dla Kowalskiego to temat odległy. Podobnie jak doskonała jakość w analogu.