Strona 101 z 114 PierwszyPierwszy ... 519199100101102103111 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 001 do 1 010 z 1138

Wątek: Analog vs Cyfra

  1. #1001
    Pełne uzależnienie Awatar szwayko
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Olsztyn
    Wiek
    47
    Posty
    2 083

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MacGyver Zobacz posta
    Nie bronie nikomu przerabiania cyfrowych zdjęć na cz-b, niektórzy potrafią to zrobić całkiem znośnie, ale upieranie się że można osiągnąć ten sam efekt co na porządnym negatywie o dużej rozpiętości jest dla mnie śmieszne.
    Sam tez czasem przerabiam, ale raz wyjdzie dobrze a innym razem nijak nie mozna tego przerobic. Bylo kolorowe ISO 800 z cyfry.
    To teraz wrzucam (trzeba troche fotami wzbogacic watek) cos z Ilforda Delta tyle ze ISO 400:

  2. #1002
    sv
    Guest

    Domyślnie

    Jak czytam Wasze posty, to coraz częściej mam wrażenie, że używacie analoga, bo marnie sobie radzicie z cyfrą. z alalogiem sprawa była prosta; założyłeś rolke, klepnałeś 36 (lub 24) fotki i oddałeś do labu. Inżynier, który projektował emulsje do tego filmu zadbał o kolorki, a laboludek zadba, żeby z waszego filmu wywołać prawidłowo naświetloną fotkę. Ponieważ film ma spore rezerwy, to prześwietlenie (lub niedoświetlenie) o 2 działki nie stanowi problemu, tak więc przy foceniu nie trzeba się specjalnie gimnastykować i można zająć się "sztuką".

    W cyfrze automat niestety nie załatwia wszystkiego; a to naświetlić trzeba prawidłowo, a to jakiś balans bieli ustawić, a już wywołać fotke z rawa, to jakaś zbędna operacja (wiadomo; twórcy nie bawią się w techniczne pierdoły).

    Problemy z kolorami w cyfrze najczęściej wiążą się z nieprawidłowym balansem bieli, dlatego te wszystkie dziwne kolorki skóry, to tylko nieprawidłowy balans bieli i tylko tyle.

  3. #1003
    Początki nałogu Awatar Misiaque
    Dołączył
    Apr 2007
    Miasto
    Szczecin
    Posty
    392

    Domyślnie

    Sven, weź pod uwagę, że robienie zdjęć na diapozytywach stawia jednak duże wymagania właśnie pomiarowi światła, nie mówiąc o konieczności dbania o korekcję temperatury barwowej światła jeśli slajdy mają być wyświetlane na projektorze. Także kadrować wtedy trzeba bardzo uważnie.

    Ustawienie balansu bieli przy konwersji z RAW to czysta przyjemność (i nie trzeba ustawiać podczas robienia zdjęcia).

    Nie jestem ani za cyfrą ani za analogiem, ale myślę, że ta łatwość robienia zdjęć aparatem analogowym nie jest prawdą.

  4. #1004
    Pełne uzależnienie Awatar szwayko
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Olsztyn
    Wiek
    47
    Posty
    2 083

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sven Zobacz posta
    Ponieważ film ma spore rezerwy, to prześwietlenie (lub niedoświetlenie) o 2 działki nie stanowi problemu, tak więc przy foceniu nie trzeba się specjalnie gimnastykować i można zająć się "sztuką".
    Jest w tym duzo racji i za to lubie negatywy. Nie musze sie martwic czy jasne elementy w kadrze wyjada mi poza histogram i moge sie skupic tylko na tym co dzieje sie w kadrze.
    Dlatego czekam na te nowa generacje matryc ;-)

    Nigdy nie robie zdjec bezposrednio z kliszy bo jest to wielka niewiadoma. Wczesniej zawsze sa skany czy to labowe czy domowe.

  5. #1005
    sv
    Guest

    Domyślnie

    Misiaque: ja nie pisałem o slajdach. Na slajdach raczej trudno byłoby robić zdjęcia w kościele (taki przykład padł), a i kolorki skóry mogłyby przy takiej Velvi być zaskakujące :-)

    Zresztą, co mnie obchodzi alalog :-)
    Czekam na 1d mk III i z dziką rozkoszą się nim pobawię (typowy onanizm sprzętowy), a jak już znudzi mi się 1 d mk III, to będę czekał na 1ds mk III lub eosa 3d (kolejny objaw onanizmu sprzętowego). Martwię się tylko co będzie jak znudzi mi się 1 ds mk III, bo na hasla cyfrowego raczej nie mam kasy :-)
    Ostatnio edytowane przez sv ; 15-05-2007 o 14:32

  6. #1006
    Cenzor Awatar MacGyver
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Wrocław
    Wiek
    47
    Posty
    7 043

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sven Zobacz posta
    Jak czytam Wasze posty, to coraz częściej mam wrażenie, że używacie analoga, bo marnie sobie radzicie z cyfrą. z alalogiem sprawa była prosta; założyłeś rolke, klepnałeś 36 (lub 24) fotki i oddałeś do labu. Inżynier, który projektował emulsje do tego filmu zadbał o kolorki, a laboludek zadba, żeby z waszego filmu wywołać prawidłowo naświetloną fotkę. Ponieważ film ma spore rezerwy, to prześwietlenie (lub niedoświetlenie) o 2 działki nie stanowi problemu, tak więc przy foceniu nie trzeba się specjalnie gimnastykować i można zająć się "sztuką".
    Jest to prawdą w odniesieniu do kompaktowych pstrykaczy, którzy chcą mieć ładne fotki z wakacji.
    W cyfrze automat niestety nie załatwia wszystkiego; a to naświetlić trzeba prawidłowo, a to jakiś balans bieli ustawić, a już wywołać fotke z rawa, to jakaś zbędna operacja (wiadomo; twórcy nie bawią się w techniczne pierdoły).
    Wywołując rawa, nie poprawisz wszystkiego.
    Problemy z kolorami w cyfrze najczęściej wiążą się z nieprawidłowym balansem bieli, dlatego te wszystkie dziwne kolorki skóry, to tylko nieprawidłowy balans bieli i tylko tyle.
    To samo masz w kolorowej fotografii analogowej, tyle że problem sprowadza się do doboru materiału. Spróbuj na Reali zrobić portrety w pochmurny dzień.
    Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj

  7. #1007
    sv
    Guest

    Domyślnie

    Dlaczego mam robić coś na reali, skoro ja jestem zachwycony kolorkami z 5d i w pochmurny dzien i w słoneczny dzień i w kościele itd...

  8. #1008
    Cenzor Awatar MacGyver
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Wrocław
    Wiek
    47
    Posty
    7 043

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sven Zobacz posta
    Dlaczego mam robić coś na reali, skoro ja jestem zachwycony kolorkami z 5d i w pochmurny dzien i w słoneczny dzień i w kościele itd...
    Czyli jednak cyfrą łatwiej, bo przy każdym zdjęciu masz pełen zakres WB :-)
    Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj

  9. #1009
    Początki nałogu
    Dołączył
    May 2005
    Wiek
    65
    Posty
    485

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sven Zobacz posta
    Jak czytam Wasze posty, to coraz częściej mam wrażenie, że używacie analoga, bo marnie sobie radzicie z cyfrą. z alalogiem sprawa była prosta; założyłeś rolke, klepnałeś 36 (lub 24) fotki i oddałeś do labu. Inżynier, który projektował emulsje do tego filmu zadbał o kolorki, a laboludek zadba, żeby z waszego filmu wywołać prawidłowo naświetloną fotkę. Ponieważ film ma spore rezerwy, to prześwietlenie (lub niedoświetlenie) o 2 działki nie stanowi problemu, tak więc przy foceniu nie trzeba się specjalnie gimnastykować i można zająć się "sztuką".

    W cyfrze automat niestety nie załatwia wszystkiego; a to naświetlić trzeba prawidłowo, a to jakiś balans bieli ustawić, a już wywołać fotke z rawa, to jakaś zbędna operacja (wiadomo; twórcy nie bawią się w techniczne pierdoły).

    Problemy z kolorami w cyfrze najczęściej wiążą się z nieprawidłowym balansem bieli, dlatego te wszystkie dziwne kolorki skóry, to tylko nieprawidłowy balans bieli i tylko tyle.
    Uzywamy analogow bo nas nie stac na te wszystkie 1d/ds/III, o ktorych piszesz( zazdroszcze Ci jeszcze tej umiejetnosci cieszenia sie z technologicznych nowosci, to przywilej pewnego typu osobowosci, czy wieku). Kwestie onanizmu sprzetowego mam juz dawno za soba. Wiem,ze zaden sprzet nie przyjedzie do mnie z wywolanymi rolkami i kartami pelnymi pieknych fotek. Tylko bede sam mozolnie je zapelnial.
    Czy radzimy sobie z cyfra?
    Jesli buziaczki na ekranie daje sie zaakceptowa ( przy duzej dozie dobrej woli), to fotki na papierzez cyfrowego labu zawsze sa purpurkowate, lub brzoskwinkowate ( Olympus, Canon). Wady matrycy nakladaja sie na wady cyfrowego naswietlania papieru. Zaden 1DIII niczego nie zmieni, bedzie tak samo knocil gebusie jak jego tansi braciszkowie. Ale szybciej, pewniej, jak niemiecki MG. Kawal zelaza w rece. Szkoda, ze kobiety nie potrafia tego docenic ( maja w nosie roznice pomiedzy roznymi aparatami, patrza na fotki), bylaby pelnia szczescia( jednat wtedy zdecydowalbym sie na zakup). W innych srodowiskach taka maszyna moze sie stac dodatkowym atutem!
    czesc.Ch.
    Analog ma "dusze".

  10. #1010
    Pełne uzależnienie Awatar minek
    Dołączył
    Jan 2005
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    47
    Posty
    1 386

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MacGyver Zobacz posta
    Dokładnie. Parę razy próbowałem na tym forum forsować taką tezę, to zaraz znalazło się kilku użytkowników wyjeżdżających z argumentami że nie każdy dysponuje analogiem, tak jak by problemem było kupienie trzysetki, która teraz kosztuje tyle co lepszy filtr UV
    Nie bronie nikomu przerabiania cyfrowych zdjęć na cz-b, niektórzy potrafią to zrobić całkiem znośnie, ale upieranie się że można osiągnąć ten sam efekt co na porządnym negatywie o dużej rozpiętości jest dla mnie śmieszne.
    Nie ma co forsować! (tezy, bo filmy czasem trzeba)
    Ja nie przerabiam cyfry na BW bo po prostu nie potrafię - jeszcze nigdy mi się nie udało tak , bym był zadowolony. A możliwości jest taka masa (te wszystkie miksery kanałów), że ojejku, kiedy ja je wszystkie sprawdzę!
    Dlatego, jeśli chcę mieć czarnobiałe zdjęcia, to zakładam czarnobiały film.
    I to jest największa wada cyfry - nie da się dobrać matrycy do zadanych okoliczności, bo ta jest zespolona z ,,puszką'' (co to za puszka, skoro wymieniać można tylko obiektywy i na nic poza tym fotografujący nie ma wpływu?)
    Niedawno robiłem plenerek po komunii i poproszono mnie żeby było trochę czarnobiałych (ach, bo to takie piękne, wie pan), to ok, akurat pracuję z żoną, to ona robiła kolorki cyfrą a ja trzy rolki TMX100 (tak, trzy, nie jedna, nie pięć klatek, a trzy rolki w półtorej godziny - żeby było z czego wybrać, szacuję, że 6-10 zdjęć się nada, jeszcze nie wywołałem :P) i jednego NPS, no też trochę kolorowych, żeby nie było że jestem gorszy, hihi

    Cytat Zamieszczone przez sven Zobacz posta
    Dlaczego mam robić coś na reali, skoro ja jestem zachwycony kolorkami z 5d i w pochmurny dzien i w słoneczny dzień i w kościele itd...
    Bo... do 5d nie da się założyć Trixa? ((((-:

    Cytat Zamieszczone przez chomsky Zobacz posta
    Uzywamy analogow bo nas nie stac na te wszystkie 1d/ds/III, o ktorych piszesz
    Ooootóż to. Jak będzie mnie stać i potrzebować będę na prawdę cyfry - bo na siebie zarobi, się zwróci i jeszcze na piwo zostanie, bo klient chce / musi mieć zdjęcia na już, to sobie kupię lepszą, bo taka praca.
    Z naszych forumowych kolegów teraz kojarzę, że Adamek do takiego poziomu dotarł - potrzebował cyfrę, to kupił, teraz chyba laptopa jeszcze bo stał się reporterem od którego dużo zdjęć kupują. I bomba.
    Ja czasami robię komercję w wynajętym studiu, też głównie cyfrą (robiłem też slajdy i czarno-białe, ale to do portfolio modelki która nie potrzebowała na jutro tylko mogła poczekać ten tydzień), ale ta cyfra moja to 350d wersja amatorska (bo srebrna) i na razie więcej mi nie potrzeba. 50mm, + spacer zoom 28-105 w studiu przy przysłonach rzędu 5.6-11 sprawdza się wyśmienicie. Jak będę miał więcej zleceń, to zainwestuję też w komputer przenośny - bo kartom mało ufam i od razu będę mógł pokazywać, potem prędzej w samochód i studyjne graty do przewożenia - żeby swobodnie pracować w dowolnym miejscu, nie tylko w studiu, ale jak będzie potrzeba i wizja zwrotu - to pewnie, 5d czy jedynka czy co tam będzie aktualnie na pewno kupię.
    Na razie jestem bardziej amatorem i migawką kłapię tylko wtedy, jak widzę, że coś ucieka a jest na tyle fajne, żeby to sfotografować i jest szansa że wyjdzie przyzwoicie.
    A zdjęcia dla siebie robię analogiem. I również te, gdzie klient mówi, że nie ma pośpiechu. Czasami wypstrykam rolkę w 5 minut i szybko nałożę drugą i zrobię jej pół w następnych 5 minut, czasami mam jeden film 3 miesiące w aparacie (w zimę tą tak było, zupełnie zniechęcała do fotografowania)

    ( zazdroszcze Ci jeszcze tej umiejetnosci cieszenia sie z technologicznych nowosci, to przywilej pewnego typu osobowosci, czy wieku). Kwestie onanizmu sprzetowego mam juz dawno za soba.
    Akurat o ile svena znam (tylko czytelniczo z forów kilku), to on też nie z tych co by się sprzętem rajcowali, tylko po prostu rozsądnie tych drogich gratów używa, i dobiera sobie co mu bardziej pasuje, niezależnie od systemu czy przekonań religijnych ogółu. Widziałem sporo jego porządnych zdjęć (no.. miniaturek na www, niech będzie (-: ), które na pewno były odpowiednio dużo warte. Ale to już jest komercyjny i bardzo wysoki poziom i tu często liczy się czas i ilość, a mając mało czasu i dużo do zrobienia, cyfra zwraca się wystarczająco szybko, żeby sobie pozwolić na te najdroższe sprzęty. Cały czas traktując je jako narzędzia pracy, nie obiekty kultu.

    Można sprzedać jedno swoje wybitne zdjęcie w ciągu roku, a można sprzedać ich kilkadziesiąt w miesiącu po 1/8 ceny tego pierwszego.

    Jesli buziaczki na ekranie daje sie zaakceptowa ( przy duzej dozie dobrej woli), to fotki na papierzez cyfrowego labu zawsze sa purpurkowate, lub brzoskwinkowate ( Olympus, Canon). Wady matrycy nakladaja sie na wady cyfrowego naswietlania papieru.
    Nie przesadzaj, jazda z filtrami do koloru i próbkami pod powiększalnikiem jest duuużo mniej wydajna, w dodatku bardziej ,,na oko'' niż cyfrowa.
    Wszystko zależy od przygotowania materiału. A teraz i tak wszystkie laby skanują (jedno psucie kolorów) i potem robią z tego odbitki (drugie psucie kolorów).
    Żeby było dobrze, trzeba skanować samemu i przygotowywać te pliki jako cyfrowe do odbitek i przy tym mieć w głowie sporo wiedzy dotyczącej kolorów i korekty barwnej.
    Zaden 1DIII niczego nie zmieni, bedzie tak samo knocil gebusie jak jego tansi braciszkowie.
    A to prawda. Aby przygotować cyfrowe zdjęcie do poprawnego wydruku / odbitki trzeba wcale nie mniejszej wiedzy i umiejętności niż żeby to zrobić na powiększalniku bądź zeskanować i też przygotować cyfrowy plik.
    Nigdy nie jest tak, że aparat wystarczy, trzeba jeszcze umieć jego używać oraz tego, co on produkuje (żelki, piksele czy inne tachiony[to potem])

Strona 101 z 114 PierwszyPierwszy ... 519199100101102103111 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •