Zamieszczone przez chomsky
Sluchaj , nazwanie mnie "snowboard" jest OK?
I oczywiscie zero reakcji na konkretne argumenty...
Jak dla mnie jestes calkowita strata czasu.
Zamieszczone przez chomsky
Sluchaj , nazwanie mnie "snowboard" jest OK?
I oczywiscie zero reakcji na konkretne argumenty...
Jak dla mnie jestes calkowita strata czasu.
Szczerze tym razem poczulem sie lekko urazony.Zamieszczone przez Raf_1975
Mam jednakowy background humanistyczny jak techniczny.
I nie ma to nic do rzeczy. Rzucanie haslami humanistycznymi w tym watku
wywyzsza argumentacje o duszy ch. do poziomu aktalnych prawdziwych
argumentow, podczas gdy sa one tylko zaslona dla braku wiedzy
o tak napastliwie atakowanym temacie.
Propozycja konkretow spotyka sie zawsze z ta sama odpowiedzia:
"a u was to bija Murzynow..."
W takim razie PRZEPRASZAMZamieszczone przez snowboarder
![]()
Nie miałem absolutnie takiego zamiaru (wręcz myślałem, że Wam spasuje postrzeganie jako ścisłe techniczne umysły), jednoakowoż w kilku Waszych postach zauważyłem jedynie odnoszenie się do aspeków technicznych, a moim zdaniem nie to jest meritum tego wątku.
I ten, tego, tam! - więcej loozu życzęBo muszę autocenzurę wprowadzać
![]()
A to sie ciesze chociaz sa tez przeciwne glosyZamieszczone przez snowboarder
Przypuszczalnie w kolorze to jest 100% racja. Jesli zdjecie nie jest przeostrzone na maxa i ma poprawnie ustawiony WB tak jak pisalem wczesniej ja bym sie nie podjal rozpoznawania ktore czym bylo zrobione.Zamieszczone przez snowboarder
Nie widzialem natomiast tak dobrych bw z cyfry jak z analoga ... mozliwe ze za malo ogladalem i ze moja znajomosc PS'a nie pozwala mi na uzyskanie podobnych efektow. Mysle jednak ze to ziarno z nikona d200 jest blisko wiec przyszlosc rysuje sie nieco lepiej w tej kwestii.
Co do tej duszy i jej wplywu na zdjecia ... jesli aparat samym soba sprawia przyjemnosc fotografowi to musi miec to przelozenie na jakosc zdjec ... oczywiscie pozytywne przelozenie (vide to co pisal Czacha w watku o Nikonie d200). Mnie moj 300D ostatnio nie sprawia ale jak sie czegos uzywa jako narzedzia do pracy to przewaznie tak bywa (wyciagnalem dalmierza zeby zrobic sobie jakas odskocznie).
Mysle ze doszlismy do porozumienia a to dobrze wrozy temu watkowiZamieszczone przez snowboarder
![]()
Taki drobny offtopic - pomyślcie o biednych kolegach forumowiczach którzy muszą przeczytać te 38 stron (nie prowadzących do niczego?) tekstu![]()
Canon G10, WP-DC28, :grin: 5d mkIII:grin: 5d mkI 17-40L 24LII 35L 85LII 580II
Musza ? Ło Jezu a od kiedy to czytanie forum jest obowiazkowe ?Zamieszczone przez ripek
ALe fakt pozostaje faktem, ze dyskusja juz od dawna nie dotyczy meritum tylko sentymentow. Wiem, bo sam sie w ta dyskusje wciagnalem... No ale po prawdzie to spodziewalem sie innej jak "nadepnalem" na ten watek.
Zaczynalem DRUHEM...teraz tez mam plastikowy aparat.:rolleyes:
Ale to wlasnie jest meritum ... jesli ktos czyta ten watek zeby zobaczyc testy i porownania to rzeczywiscie szkoda jego czasu. Ale klu tematu analog vs cyfra to wlasnie sentymenty i to jest jeden z wnioskow. To ze ktos oczekiwal czegos innego ... trudno jego problem. Fakty sa takie jakie widac.
McKane - sam wylalem tu sporo sentymentow, ale wybacz - to nie jest meritum tematy analog vs. cyfra. Te sentymenty, to sentyment do pewnego wymiaru konstrukcji kamer sprzed epoki, jak to ktos okreslil, kabli i plastiku. I to rozumiem, czuje i podpisuje sie pod tym. Cyfra nie jest temu winna, ze na dekade przed nia ktos zdecydowal o zmianie kierunku projektowania i konstrukcji kamer. Wystarczy popatrzec na cala mase wspolczesnych analogow ktore zbudowane sa wg tej samej filozofii. Jednoczesnie, nie wszystkie cyfry to "wydmuszki". Szkoda tylko, ze te najfajniejsze sa tak wiele drozsze...Zamieszczone przez McKane
Zaczynalem DRUHEM...teraz tez mam plastikowy aparat.:rolleyes:
Ten wątek taki właśnie jest, sentymentalny. Cyfra wypiera analoga, którego dni sa policzone i to jest fakt. A ja tam wiecie - nie mam pretensji jak przedzieram się przez wątki zapisane mało mnie interesującymi bzdetami, hehe![]()