Strona 72 z 98 PierwszyPierwszy ... 2262707172737482 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 711 do 720 z 1138

Wątek: Analog vs Cyfra

Mieszany widok

  1. #1
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    157

    Domyślnie

    chomsky - oczywiście ze dawne manuale miały swój wygląd. Wzornictwo dopasowane praktycznie do marki. Zawsze mozna było poznać co wisi na szyji - szczególnie u wycieczek z NRD . Ale tak jak współczesny design kieruje sie nie wysublimowanym smakiem tylko oszczędnościami to i powstają takie 350D które dla wielu pstrykaczy wymagają gripa, nie ze wzgledu na "bajer" tylko aby było za co trzymać. A i waga chyba zbytnio spadła. Ja starą Minoltą SRT 102 wybiłem niechcący znajomemu dwa zęby. Teraz jest to chyba niewykonalne
    MOŻE MI SIĘ CHCEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!

  2. #2
    Uzależniony Awatar Raff
    Dołączył
    Nov 2005
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    49
    Posty
    778

    Domyślnie

    Chomsky - pewnie, że były śliczniutkie manualne analogi, dalmierzowce nawet. Sentyment to sentyment, niech będzie! Człowiek jest bardziej "ludzki" mając takie uczucia. Ale pewnie za 10, 20 lat będą goście pisać w stylu - ...albo taki 300D był kiedyś. Śliczny, nie przekombinowany. Jak znajdę w dobrym stanie, biorę

    No właśnie - 350D jest mały/zgrabny i dla wielu (w tym dla mnie) dopiero z gripem możliwy do wygodnej obsługi.

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar minek
    Dołączył
    Jan 2005
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    47
    Posty
    1 386

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Raff
    Chomsky - pewnie, że były śliczniutkie manualne analogi, dalmierzowce nawet. Sentyment to sentyment, niech będzie! Człowiek jest bardziej "ludzki" mając takie uczucia. Ale pewnie za 10, 20 lat będą goście pisać w stylu - ...albo taki 300D był kiedyś. Śliczny, nie przekombinowany. Jak znajdę w dobrym stanie, biorę

    No właśnie - 350D jest mały/zgrabny i dla wielu (w tym dla mnie) dopiero z gripem możliwy do wygodnej obsługi.
    Otóż ... chyba nie koniecznie będzie tak jak piszesz. Te śliczniutkie stare analogi mają nieraz i po 50 lat a jak nałożysz do nich film to robią doskonałe technicznie zdjęcia (reszta to fotograf).
    A cyfrówka która ma 3 lata robi średniej jakości obrazki ... o ile nic w mechanice nie padło, np migawka (-:

  4. #4
    Uzależniony Awatar Raff
    Dołączył
    Nov 2005
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    49
    Posty
    778

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez minek
    Otóż ... chyba nie koniecznie będzie tak jak piszesz. Te śliczniutkie stare analogi mają nieraz i po 50 lat a jak nałożysz do nich film to robią doskonałe technicznie zdjęcia (reszta to fotograf).
    Jak będzie zobaczymy (?) VW garbus (jako przykład) jest autem lubianym w starej wersji, mimo iż właściwości jezdne, komfort i zaawansowanie technologiczne w stosunku do dzisiejszej codzienności spoooro w tyle. O to mi chodzi, że kiedyś atutem dziejszej cyfry może być jej surowość, niedoskonałość matrycy. Krótko mówiąc sentyment. Będzie można powiedzieć - wiesz, te szumy, te kolory... Nie to co dziś, żyleta aż razi

  5. #5
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    157

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Raff
    Jak będzie zobaczymy (?) VW garbus (jako przykład) jest autem lubianym w starej wersji, mimo iż właściwości jezdne, komfort i zaawansowanie technologiczne w stosunku do dzisiejszej codzienności spoooro w tyle. O to mi chodzi, że kiedyś atutem dziejszej cyfry może być jej surowość, niedoskonałość matrycy. Krótko mówiąc sentyment. Będzie można powiedzieć - wiesz, te szumy, te kolory... Nie to co dziś, żyleta aż razi
    Ocho, zaraz pojawi się watek " Stara cyfra vs. Nowa cyfra
    MOŻE MI SIĘ CHCEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!

  6. #6
    Pełne uzależnienie Awatar minek
    Dołączył
    Jan 2005
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    47
    Posty
    1 386

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Raff
    Jak będzie zobaczymy (?) VW garbus (jako przykład) jest autem lubianym w starej wersji, mimo iż właściwości jezdne, komfort i zaawansowanie technologiczne w stosunku do dzisiejszej codzienności spoooro w tyle. O to mi chodzi, że kiedyś atutem dziejszej cyfry może być jej surowość, niedoskonałość matrycy. Krótko mówiąc sentyment. Będzie można powiedzieć - wiesz, te szumy, te kolory... Nie to co dziś, żyleta aż razi
    Porównania czegokolwiek do samochodów są pupularne, ale zazwyczaj chybione.
    W motoryzacji zmieniło się wiele, konstrukcje silników, kontrole trakcji, bepieczeństwo, itd itp.
    W fotografii zasady optyki były takie same i takie pozostały. Z pozostałych rzeczy potrzebna jest szczelna przed światłem puszka i sprawna mechanicznie migawka. I jakiś mechanizm transportu filmu, dla małych i średnich formatów.

  7. #7
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    157

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez minek
    Porównania czegokolwiek do samochodów są pupularne, ale zazwyczaj chybione.
    W motoryzacji zmieniło się wiele, konstrukcje silników, kontrole trakcji, bepieczeństwo, itd itp.
    W fotografii zasady optyki były takie same i takie pozostały. Z pozostałych rzeczy potrzebna jest szczelna przed światłem puszka i sprawna mechanicznie migawka. I jakiś mechanizm transportu filmu, dla małych i średnich formatów.
    No i pozostaje jeszcze fotografia otworkowa bez obiektywu, mechaniki, etc. Zamaist zegara mozna uzyc klepsydry a foty też są fajne
    MOŻE MI SIĘ CHCEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!

  8. #8
    Uzależniony Awatar Raff
    Dołączył
    Nov 2005
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    49
    Posty
    778

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez minek
    Porównania czegokolwiek do samochodów są pupularne(...)
    Zwracam uwagę na słowo - czegokolwiek Wg mnie nie jest chybione, bo mówimy o sentymentach. Ja wiecie mam taką starą segmentową wieżę DIORA. Początek lat 80. to był szał! Teraz byle jamnik (np. mój wypasiony SONIAK) ma brzmienie 100 razy lepsze. A ja wciąż lubię słuchać DIORY z zapiaszczonymi Altusami 75. A jeżdżę wciąż maluchem (ale planuję zmianę, zwłaszcza jak się rozsypie).

  9. #9
    Pełne uzależnienie Awatar Tomasz Golinski
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    46
    Posty
    8 623

    Domyślnie

    Włóż do tego 50-letniego analoga 50-letni film i wywołaj na 50-letnich odczynnikach
    30D | 85/1.8 | 135/2 | 70-200/4 | T17-50/2.8 | 100-300/4.5-5.6 | 50/1.4 | 650 | 430EX | Sherpa 600r
    Zdjęcia - Iran, folk, jazz, wątek galeriowy


    FoFot.pl
    Canon IRC

  10. #10
    Początki nałogu
    Dołączył
    May 2005
    Wiek
    65
    Posty
    485

    Domyślnie

    Tomasz G.- na tym polega wlasciwosc analoga. Wkladasz co tam masz.
    Cyfraki to kiepsciaki, zaraz sie knoca a ich czesc juz od nowosci jest do niczego. Po 5 latach to wiekszosc bedzie zalegac szroty a wartosc bedzie oscylowala wokol ceny Canonmatika.
    To mnie denerwuje wlasnie. Nijakosc i tymczasowosc. Oczywiscie rozumiem, swiat zwariowal i pragnie jedynie bysmy kupowali, kupowali i kupowali. Chora komercja. Tylko dlaczego mam w tym uczestniczyc?
    Zeby nie bylo, ze jestem chorym globalista albo dzialaczem Greenpeacu.
    Tak tylko buntuje sie moje poczucie zdrowego rozsadku.
    czesc.ch.
    Analog ma "dusze".

Strona 72 z 98 PierwszyPierwszy ... 2262707172737482 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •