Analog vs Cyfra

[Tomasz Golinski]

Sredniej jasnosci, powinno byc :"P

Ujmijmy to w ten sposob. Wyobraz sobie dwa lejki zlaczone ze soba szerszymi koncami. Jeden koniec odpowiada najnizszemu poziomowi swiatla rejestrowanymi przez matryce (powiedzmy: ciemna czern), drugi - najwyszemu (powiedzmy: jasna biel). Szerokosc owych "lejkow" to rozpietosc tonalna dla danego poziomu jasnosci.

To jeszcze zdefiniuj rozpiętość tonalną. Ja (i jak się domyślam reszta) przez rozpiętość tonalną rozumiemy długość tego zestawu lejków, czyli różnicę między najjaśniejszym i najciemniejszym punktem rejestrowanym przez matrycę.

[KuchateK]

Cos mi ten Twoj lejek sie kupy nie trzyma uwzgledniajac to ponizej...
http://www.cdrom.pl/index.php?title=...%9Bwiat%C5%82a

[Tomasz Golinski]

Sven, nie przeginaj

[Ornitolog]

Obawiam się kolego Muflon, że cyfra, to margaryna o smaku masła. Ja pozostanę przy maśle, choć szanuję Twoje zdanie.

[KuchateK]

Ale ciągle 99% siedzi w palcach grającego

Do tego to trzeba chyba najpierw wymyslec AI ktore na tym zagra No ale EOT.

[Kubaman]

mianowicie ze cyfra byc moze i oferuje taka rozpietosc, ale tylko i wylacznie w zakresie srednich tonow. Poniewaz jednak ma gorszy zakres dynamiki, to na krancach zakresu (bardzo jasne i bardzo ciemne fragmenty)

to co napisałeś wygląda mi na dowcip. Czy ty wiesz co to jest rozpiętość tonalna:rolleyes: I czy widziałeś porównanie o którym pisałem w poście sprzed kilku miesięcy Z tego co czytam, to niestety nie.

Cyfra nie radzi sobie np. z biala suknia panny mlodej w sytuacjach w ktorych byle superia daje sobie rade bezbolesnie.

To może zależeć również od lepszego pomiaru światła po prostu. Do tego powinieneś napisać jaki aparat, bo "cyfra" to jest pojęcie względne - a prezentowana wątpliwej jakości opinia nic nie wnosi.

Mimo to, uwazam ze jesli ktos twierdzi iz matryca ma lepsze parametry rejestrowania obrazu niz film, to albo skonczyl przygode z filmem na etapie ORWO, albo uzywa filmow typu "Rossman" w

a czytałeś porównanie? Wydaje się, że nie wiesz o czym piszesz

[kwieto]

Pokaz...

Prosze bardzo:
http://onephoto.net/info.php3?id=69569

Jesli powiekszysz zdjecie 2x to na cyfrze wychodzi juz kompletna padaka wszedzie, a skan sie dziwnym trafem trzyma.

Zreszta wystarczy tez porownac wielkosc pliku:
skan 35mm w rozdzielczosci tej samej jaka oferuje 1Ds MKII to okolo 80MB pliku. Raw z Canona to okolo 12MB. "poszerzone" Fuji S3 Pro daje RAWy wielkosci niecalych 25MB

[CYNIG]

Porownywalem kiedys ziarno (i w ogole oddanie barw) testowego zdjecia zrobionego w studio Canonem 1Ds MKII oraz amatorskiej Sensii, oba zdjecia robione na czulosci 3200 ISO...

Sensia pchana na 3200 ???
I w tym zestawie to 1Ds MKII byl tym "bee"

Sorry, albo prowokujesz piszac takie bzdury, albo nie masz pojecia o czym piszesz.

[Kubaman]

Sorry, albo prowokujesz piszac takie bzdury, albo nie masz pojecia o czym piszesz.

wybieram o drugie

[Arkan]

...a tutaj 5D złoił tyłek Haslowi ;-)
http://www.ales.litomisky.com/shooto...alshootout.htm

Sorry, ale takie testy powinny być karane banami. Następny miłośnik focenia cegieł. Wniosek z tego testu jest porażajacy - Do momentu wejścia 5d najlepsze cegły wychodziły z hassela Przecież to kompletnie bez sensu! Użytkownicy średniego formatu mają przede wszystkim na wzglęcie plastyke obrazu, ilość szczegółów i ogromne możliwości kreatywnej pracy z GO. Na ch.. komuś hassel do cegieł !!!?