No to albo slabo pamietasz, albo nie bierzesz pod uwage jednego detalu, mianowicie ze cyfra byc moze i oferuje taka rozpietosc, ale tylko i wylacznie w zakresie srednich tonow. Poniewaz jednak ma gorszy zakres dynamiki, to na krancach zakresu (bardzo jasne i bardzo ciemne fragmenty) nie ma nawet szans w porownaniu, z dajmy na to, amatorska superia.Zamieszczone przez Kubaman
Problem akurat znam, jako ze jestem zwiazany z rodzinnym biznesem fotograficznym (tzw. "chaltury" czyli fot slubna/komunijna/etc.).
Cyfra nie radzi sobie np. z biala suknia panny mlodej w sytuacjach w ktorych byle superia daje sobie rade bezbolesnie.
Wiecej, przejscie na cyfre jesli idzie np. o zdjecia "legitymacyjne" zawocowalo koniecznoscia pudrowania twarzy klientow (zwlaszcza w lecie), bo wystarczy ze leciutko sie spoca by na zdjeciu powstawaly "wyzarte" partie obrazu. z filmem NIGDY takich problemow nie bylo.
Tyle mowi praktyka, a nie teoretyczne testy "pluszakow" :"P
Oczywiscie, uzywamy cyfrowek. Paradoksalnie, czesto okazuje sie ze nowsze technologie jakosciowo sa w tyle za technologiami starszymi. Mamy np. Nikona D70 i Olympusa E20P. D70 jest oczywiscie szybszy sprawniejszy, ma nowoczesniejsza elektronike, ale... jego matryca ma gorszy zakres dynamiki niz to co oferuje o wiele starszy technologicznie Olympus.
Obecnie testujemy S3Pro, wlasnie ze wzgledu na poszerzona tonalnosc matrycy. Otrzymywane do testow aparaty innych firm niestety nie bardzo sobie radzily z rozpietoscia tonalna.
Zwroc uwage - mimo tych mankamentow o ktorych mowie, studio juz od kilku lat pracuje niemal wylacznie na cyfrowo. Przecietnemu klientowi to wystarcza, a koszta sa nizsze.
Mimo to, uwazam ze jesli ktos twierdzi iz matryca ma lepsze parametry rejestrowania obrazu niz film, to albo skonczyl przygode z filmem na etapie ORWO, albo uzywa filmow typu "Rossman" wywolywanych w najtanszych, nie trzymajacych zadnych standardow, labach. Wtedy moge sie zgodzic...
Ja wciaz czekam, az bede mogl pozbyc sie "analogowego" sprzetu i przesiasc sie calkiem na cyfrowki. Czekam tak od 1996 roku, kiedy pierwszy raz mialem w reku Kodaka DCS. No i wszystko wskazuje na to, ze jeszcze sobie poczekam....