Sam działam jako fotogram ślubny i powiem Wam, że przynajmniej z mojej perspektywy śluby wyjazdowe są świetna. Co prawda zarabia się na nich trochę mniej ( i nie chodzi tu o koszty dojazdu, którzy młodzi i tak zwracają ale o kwestie czasu bo praktycznie cały dzień stracony na dojazdy, a czas to pieniądz ) Natomiast olbrzymi plus jest taki, że zamykając się tylko na swoim podwórku, bardzo łatwo o wypalenie zawodowe, szczególnie jak działasz już kilka dobrych lat na ślubnym rynku.

To nie jest wcale plus, że konkretną sale znasz na pamięć, bo po pewnym czasie zazwyczaj popada się w rutyny, dlatego ważne jest, żeby mieć w swoim portfolio też śluby wyjazdowe dla własnego poprawnego rozwoju.

A są tacy fotografowie ślubni co jak mają 3 zlecenie w roku w tej samej sali to odmawiają