Może marudzę - to daj znać, przestanę, ale pogaworzyć na temat nie zaszkodzi chyba. O tym, że ten człowiek jest dostawcą bananów wiem z Twojego opisu - z fotki to nie wynika (albo słabo). Nie czuję tu klimatu "street" - bardziej jakiś portret znajomego czy coś. Słowem - za dużo człowieka, za mało "sytuacji".
Dawaj kolejne :-)