Skanowalem u Ostrowskiego, skanowałem w fujijamie, skanowałem u Prądzyńskich (gdzie nawiasem mówiąc daje do wywołania negatywy,( w domu mam zakaz) i efekty porównywalne ze skanerem (oczywiście mówimy o skanie całego filmu a nie poszczególnych klatek, gdzie lab ma zrobić to ręcznie, bo to inna bajka cenowa) i niestety efekty mnie nie zadowalały, zarówno jesli chodzi o kolor jak i szczegół.
Dopiero skan lustrem dał mi pełna kontrolę nad efektem końcowym. Jest troszkę zabawy z kolorem, natomiast BW przy małej wprawie zajmuje ok 15 min łącznie z obróbką.
Pozdrawiam