Zakupiłem przejściówkę na M42 z potwierdzeniem ostrości. Wytargałem z szafy stare szkła od Practicy i zacząłem próbować co z tego wyjdzie. I trafiłem na mały problem z ww szkłem. Otóż przy ostrzeniu z małej odległości, do mniej więcej 3 metrów nie ma problemów, ostrzę, widzę, że ostro, potwierdzenie pika i fotka git. Ale czym bardziej oddalam się od obiektu fotografowanego tym bardziej zaczynam trafiać z ostrością przed obiektem. W wizjerze widzę, że jest ostro, potwierdzenie mi pika a po zrzuceniu na kompa obiekt fotografowany jest nieostry a ostrość jest przed obiektem. Próbowałem kilkanaście razy przy dobrym świetle z czasami rzędu 1/2000 - 1/4000 i jest to samo. Fotka nieporuszona, obiekt w wizjerze ostry (mam bardzo dobry wzrok) i nie ma problemu by to zobaczyć, potwierdzenie pika a ostrość przed obiektem. Z odległości pięciu metrów jest to jakieś 40-50 cm przed a z dwudziestu już jakieś 1,5 do 2 metrów. Tylko to jedno szkło tak się zachowuje. Co może powodować taki myk? Wada szkła? Jaka? Wada adapteru? Na innych szkłach jest ok. Na analogowej Practice używałem tego szkła ładnych parę lat, zrobiłem setki zdjęć i nie było takiego problemu. Przy 7D jest jak opisałem.