Obliczyłem, że przez 11 lat wypalałem średnio paczkę dziennie. Na poczatku mniej, potem dużo więcej, stąd ta średnia. Jeśli przeliczyć to na cca. 9 PLN za paczkę (tyle kosztują dzisiaj najtańsze fajki) przez 11 lat puściłem z dymem 36.000 złotych. To jest mniej więcej 1Ds III + 24L + 85/1.8 + 135L + CS5 bez kombinacji.
Każdy dorosły, kto pije/pił i pali/palił nie powinien używać argumentu "nie stać mnie". Bo każdy statystyczny ma/miał podobne sposoby, żeby puścić bez sensu kasę w kanał.
To tak tytułem wtrętu. Albo przyjmujemy rzeczywistość na klatę, albo szukamy usprawiedliwień.