Generalnie piszesz o inwestowaniu. Pewnie, że bez inwestycji firmy nie ma. Ale właśnie mi o to chodzi, że na początku inwestycje są w miarę możliwości, a więc czemu nie kupić coś taniej jeśli prawo tego nie zabrania (CS za 900 zł)
Zwracam honor
Tylko u mnie wszystko się sprowadza do tego, że: czy ja jestem winny, że Adobe w swojej ofercie ma lukę, którą mozna wykorzystać?
No jakieś niespełna 3,5 mld $ rocznie to nie mało, a zapewne dość sporą część z tego przynosi im CS.
Sorry, wkradł mi się tutaj kontekst mojej dysputy z marekb
Możesz mi podać choć jeden mój cytat, gdzie tak napisałem? Bo zdaje się, że wkładasz mi w usta słowa, których nie powiedziałem.
A co wielkich, złych korporacji, to chyba masz jakiś procent od sprzedaży skoro jesteś ich tak zaciekłym adwokatem. To moja wina, że ktoś pozostawia lukę w swojej ofercie? To mój biznes czy jego? Życie.
Co do drugiego akapitu to kula w płot. Właśnie wczoraj miałem sytuację, że klient wybrał nie moją ofertę, bo była 40% tańsza i pomimo, że to moje początki w foto ślubnej to niczego nie żałuję, bo i tak za taką kwotę bym z domu nie wyszedł nawet. Ale z racji, że nie jestem w stanie ci tego udowodnić to daruje sobie, a Ty dalej będziesz mógł gadać coś czego nie powiedziałem.