Sid, masz rację, ale... odnoszę wrażenie, że Adobe zdaje sobie z tego sprawę (w końcu jakąś weryfikację legitymacji przeprowadza).

Na mój prosty chłopski rozum i tak jest to dobry biznes dla Adobe, bo z tego co wiem wersja studencka nie uprawnia do upgrade'ów. Jeśli biznes naszego rzeczonego jednorazowego studenta wypali, to prędzej czy później stanie przed wyborem - albo dalej używam archaicznych wersji oprogramowania, albo trzeba się szarpnąć na wersję w pełni płatną. Ew. znów zakombinować z zapisem do szkoły i kupić kolejny pakiet z licencją edu.
A kasa tak czy siak płynie...

Analogiczna sytuacja, jak często bywa w przypadku sprzedaży sprzętu - sprzedaje się ten sam produkt za mniejszą kasę, ale w jakiś sposób okrojony (tu: licencją).

Jeśli alternatywą dla pakietu edu Adobe ma być pirat albo soft od konkurencji, to nie trudno zgadnąć co się bardziej opłaca.