
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Procesor to według mnie rzecz wtórna.
Co do różnic to:
AF, wizjer, LV, szybszy tryb seryjny, większy bufor, tryb cichy, autoiso, większy wyświetlacz, 14-bitowe Raw-y i sRaw, stałe iso w wizjerze, przycisk AF on, większe troszkę inaczej wyprofilowane body, tryby C1-C3, system czyszczenia matrycy, nowy grip z WiFi, zupełnie zmienione menu, wyświetlanie parametrów na tylnym wyświetlaczu i jeszcze trochę.
Z tego co mnie się przydało (mam oba).
Wizjer zauważalna zmiana na +, AF to istotna różnica i to nie tylko ze względu na punkty boczne, tryby ciche, tryby "rejestrowane" C, LV, przycisk AF on, system czyszczenia matrycy (chyba bo nie musiałem dotąd czyścić), zmienione menu, wbrew temu, że kulawe ale jednak autoiso, czasem sRaw-y.
Co uważam za porażkę w tym aparacie to to coś z tyłu nazywane z niewiadomego powodu przez Canona wyświetlaczem.
Co jest IMHO na minus to szumy - większe niż w 30D. Co jest na hmmm nie wiem co to ciut inne kolory wychodzące prosto z puszki. 30D daje chłodniejsze. Oczywiście można to w obróbce zmienić ale dla niektórych może mieć znacznie jak im się nie chce siedzieć nad każdym zdjęciem. Dlamnie na + dla 40D.