Zgadzam się z tym, ale nie w tym przypadku. Biorąc pod uwagę, że coraz więcej spotykam ludzi, którzy mają problem przeczytać informację na znaku drogowym, bez poruszania ustami, taka manipulacja ogłoszeniem jest oszustwem i raczej rozgrzeszam tego, kto dał się wkręcić. W tym przypadku, wspomniana maksyma nie ma zastosowania.