Postrasz ich prawnikiem ,firmy boją się spraw w sądzie jak diabeł wody święconej .Kiedyś miałem sprawę z ubezpieczycielem jak wspomniałem o prawniku to wszystko było jak należy i czas dla mnie znalazł sam pan dyrektor
Postrasz ich prawnikiem ,firmy boją się spraw w sądzie jak diabeł wody święconej .Kiedyś miałem sprawę z ubezpieczycielem jak wspomniałem o prawniku to wszystko było jak należy i czas dla mnie znalazł sam pan dyrektor
wszystko znaczy NIC!!!