Odkad mam 135 to 85 przewaznie lezy w torbie. W studio wiekszosc ciasnych portretow(a takie lubie) robie wylacznie 135L a studio mam mobilne w niewielkim salonie.
Szkoda mi zamieniac na 70-200 bo uzywam czesto f2-2.5.
Na a na plenerze to juz bajka. Caly czas na f2.
Ogladajac top model zauwazylem ze prawie kazdy fotograf nawet do ciasnych portretow uzywal 85L(oprocz tych z haselkami). Jedna babka uzywala chyba 24-105.
Generalnie jedyna opcja na pozbycie sie 135L byla by 85L+70-200mkII ale na taki zestawik nie mam kasy.