Nooo... fajne. Piekne miejsce a do tego jeszcze bajecznie oswietlone.Zamieszczone przez nastier
pierwsze 2 z soyka podobaja mi sie najbardziej. fajne swiatlo tam miales
Nooo... fajne. Piekne miejsce a do tego jeszcze bajecznie oswietlone.pierwsze 2 z soyka podobaja mi sie najbardziej. fajne swiatlo tam miales
Szkoda, że nie udało Ci się samego Soyki bliżej podejść, bo to on chyba był jednak gwiazdą #1. Nie wiem, czy światło było lepsze, czy doświadczenie większe, ale moim zdaniem te zdjęcia są dużo lepsze niż z koncertu Richarda Bona. Tzn. precyzując, one są po prostu dobre, tylko Soyki mi brakujeaz klekali
Soyka (o ironio) byl tylko support'em i wierz mi.... byl tylko support'em.Szkoda, że nie udało Ci się samego Soyki bliżej podejść, bo to on chyba był jednak gwiazdą #1. Nie wiem, czy światło było lepsze, czy doświadczenie większe, ale moim zdaniem te zdjęcia są dużo lepsze niż z koncertu Richarda Bona. Tzn. precyzując, one są po prostu dobre, tylko Soyki mi brakuje
To, jak ci goscie zaspiewali na glosy jedne z najpiekniejszych na swiecie koled, moglo zwalic na kolana. Tyle ile u nich radosci, poczucia rytmu, i jakie barwy glosow... zreszta ja tam lubie takie jazzowo-gospelowe spiewanie.
A co do Soyki, bardzo lubie i cenie sobie tego pana, ale niestety, byl taki tlum, ze to i tak byla najlepsza miejscowka :sad:
A ze zdjeciami chyba jest tak - czasem lepsze swiatlo, czasem miejsce, czasem doswiadczenie, czasem wszystko razem a czasem nic. Nie umiem tego teraz ocenic. Mnie sie bardziej podobaja z Richarda, ale moze dlatego, ze koncert byl wspanialy
Jesli zas chodzi o doswiadczenie, to jeszcze duuuuzo przede mna, ale uczyc sie zamierzam dlatego dziekuje za kazde slowo mile badz krytyczne.
Pozdrawiam
pikczer
Dokładnie ! Szkoda że Sojka choć trochę ryjka nie obróciłpierwsze 2 z soyka podobaja mi sie najbardziej. fajne swiatlo tam miales
Rozumiem Cię doskonale!!! Kolega przysłał mi kilka miesięcy temu płytkę DVD z koncertu gospel. Koncert odbył się w USA, zespół taki bardziej typu "big band", dość, że dlugo nie mogłem się dać namówić na słuchanie/ oglądanie. W końcu jednak ta chwila nastąpiła. Szczęka opadła mi jak to mówią "do ziemi". Słuchaliśmy z J. do samego końca, aby natychmiast zacząć znowu od początku.
Gwoli formalności, to była słynna płyta "The Rebirth of Kirk Franklin".
mnie również bardzo podobają się dwie pierwsze fotki.
Niestety, cyfra pokazała swoją słabość na pierwszym, bo ci przepaliło niebieski kanał miejscami. Znam ten ból
Moze kiedys chlopaki to naprawia :razz:Niestety, cyfra pokazała swoją słabość na pierwszym, bo ci przepaliło niebieski kanał miejscami. Znam ten ból
Piękne foty!Klimat - oddany powalająco!Czym robiłeś i jak - no napisz "cóś" o szczegółach technicznych!
Dzieki, a technicznie, to:
Canon 350D & EF-24-70L f2.8 no flash - tylko swiatlo zastane.
Pomiar swiatla punktowy, ISO 800, Av -1, auto ABW i oczywiscie w RAW-ach.
Zdjecia na koncertach robie seryjnie (w seriach 3-4).
Fantastycznie wyszły te kolory i światła - soczyste takie! - z przyjemnością widzę że ten DIGIC II faktycznie lepiej się sprawuje.Gratuluję.No i co się dziwić że Iczek tak objechał te testowe foty gdzies tu obok, na forum - jak to niebo i piekło.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem