Wiesz do czego jest moc lampy? Zdziwisz się - do ilości błysków, które może wygenerować po sobie.
Zwykle w studio czy na powietrzu pracujemy na 1/4 - 1/16 mocy co oznacza, że możemy walnąć serią 4 czy, odpowiednio, 16 zdjęć i lampa nam błyśnie (na studyjnych też czas łądowania jest krótszy). Jak jest za mało światła to albo lampę bliżej modelu albo otworzyć więcej przysłonę. Nie sądzę, żeby więcej niż 3-4 błyski po sobie były potrzebne.
Lampa systemowa na "systemowym" zasilaniu czyli na aku AA ma wytrzymać każdą serię. Czas ładowania z aku ma być tak konstrukcyjnie dobrany, że czas ma być wystarczający na schłodzenie palnika. Systemówka z zasilaniem zewnętrznym to... kilka błysków na 1/1 po sobie może spalić palnik. Lampa nie ma wystarczającego czasu na schłodzenie. To też jest jedna z przyczyn dlaczego używamy tych ułamków.
Ogólnie to mocą (liczbą przewodnią) można się zupełnie nie przejmować. W reportażu typu zdjęcia naszych ulubionych polityków tak - zawsze to miło im przywalić lampą po oczach na 100%. Poza tym j.w.
Do pokrycia błyskiem TYLKO tego co widzi obiektyw. Obiektyw na 100 mm - palnik na 100mm, obiektyw na 50mm - palnik na 50mm.