Pomysł fajny, ale żeby klub nie był tylko wirtualnie ulotnym internetowym bytem trzeba by mu nadać jakąś osobowość prawną (np. stowarzyszenie), znaleźć siedzibę (przynajmniej "formlaną", czyli jakiś adres), napisać statut. I tu pojawia się problem: komu będzie się chciało przygotować papiery a potem latać po urzędach żeby klub zarejestrować![]()