Pod warunkiem że jest to produkt w prostej linii spadkowej po Minolcie. Nie jest tajemnicą, że pod względem ergonomii ta firma przodowała na rynku. Natomiast inne produkty wydmuszki już nie mają tej duszy...
Tandeta jest na całym świecie, więc nie ma się co dziwować, że takie perełki robią też Rosjanie. Pełno w sieci można znaleźć kiczowatych fotoramek made in russia. Ale na naszym rodzimym rynku też takie twory są, wystarczy polatać po allegro. A, że sąsiadów ze wschodu jest znacznie więcej niż nas więc i statystycznie łatwiej w internecie trafić na perełki w ich wykonaniu.