Wiecie co, wy z Ruskich się nie śmiejcie. Nie tak dawno bo jakieś 15 lat temu pierwszym podstawowym pytaniem jak przychodził klient do studia było "jakie ma pan scenki?" , no i z normalnych fajnych ujęć na gładkich tłach trzeba było się przerzucić na coś co mi się nigdy nie podobało. Jeden z drugim sobie wymyślili, przyszła moda i już - jakbym nie miał scenek pewnie poszedłbym z torbami. Cieszę się że odchodzi to w zapomnienie i można wrócić do gładkich teł. Wcale nie wykluczone że ta moda wróci za jakieś 20-30 lat, może to właśnie ci Ruscy wyznaczają nowe trendy...