Rozpocząłem niedawno
zabawę w makro i mam podobne dylematy, uważam jednak, że w tym rodzaju fotografii perfekcja techniczna ma kluczowe znaczenie. Pewnie dlatego fotki jacam-a stanowią dla mnie odległy cel do którego zmierzam. Zastanawia mnie, czy sam fakt zastosowania dobrego szkła makro może tak znacząco podnieść jakość fotografii?
Ja rozpocząłem od zakupu Raynoxa 250, ściganie z nim robaków daje mi narazie wiele radości.