Nie znam takiego przypadku.
Nieuprawnione kopiowanie i rozprowadzanie instrukcji obsługi (bo o tym jest temat) wbrew pozorom działa na korzyść Canona. Więc jest mało prawdopodobne, aby Canon zgłosił roszczenia. Przecież sprzęt został już kupiony. A o to właśnie chodzi Canonowi. Oni produkują sprzęt, a nie są firmą wydawniczą. Inna sprawa to prawa Dystrybutora, który przygotował instrukcje za kasę własną. Ale i tu można się dopatrzyć wzrostu obrotów w funkcji dostępności literatury.
Jednak istnieje jeszcze rynek muzyczny, oprogramowanie komputerowe, podręczniki i inne księgi itd... Szkoda gadać !