A ja znam prawnika, który był radcą w wielkiej firmie. W czasie akcji strajkowej "S" robił ekspertyzy zapisów porozumienia pracowniczego zarówno dla pracodawcy jak i dla "S" (fucha). Zgadnijcie czym się różniły owe opracowania? Odpowiedź: wszystkim!Zamieszczone przez mario1275