Czytając niewiarygodne historie o drganiu palca, mega czulych spustach i blyskawicznym ostrzeniu 50mm 1.8 ( hehe ) nikt nie wzial pod uwage ze af po prostu nie trafil ? Czyjnik af jest "spory" i przy tego typu scenie oczywistym jest ze zalapal pieknie kontrastowy bilboard a nie latarnie. Do autora watku to wiele latwiej trafic dla AF z 2m w oko kota niz w latarnie z 7 na tle budynku gdzie masa roznych linii i ciekawych dla autofokusa rzeczy...
Przyjmij to za pomylke AF.