Strona 4 z 7 PierwszyPierwszy ... 23456 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 70

Wątek: Praca za granica jako fotograf slubny

  1. #31
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2004
    Miasto
    Opole
    Posty
    1 565

    Domyślnie

    Pojedzie robić śluby a skończy na zmywaku. Marzenia piękna rzecz, ale trzeba być realistą i wszystko przemyśleć 10 razy. Równie dobrze można robić to w Polsce, wyrobić sobie markę, wypracować własny styl, mieć portfolio z prawdziwego zdarzenia. Ale to wymaga czasu, pracy i pieniędzy. Ale nie, młody napalony chciałby jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki pojawić się na ulicy w Anglii i nagle zacząć zarabiać tysiące funtów.

  2. #32
    Uzależniony Awatar Lulu1988
    Dołączył
    Feb 2007
    Miasto
    Sandomierz
    Wiek
    37
    Posty
    522

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Shadow Zobacz posta
    ....Równie dobrze można robić to w Polsce, wyrobić sobie markę, wypracować własny styl, mieć portfolio z prawdziwego zdarzenia, nauczyć się angielskiego. Ale to wymaga czasu, pracy i pieniędzy...
    Zapomniałeś o czymś...
    Zestaw na ciężkie czasy: 3 puszki z konserwą - w tym jedna przeterminowana, 6 słoików z ogórkami, 4 latarki i krótkofalówki.

  3. #33
    Pełne uzależnienie Awatar Parteq
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    48
    Posty
    1 159

    Domyślnie

    Oczywiscie ze nie trzeba rozmawiac z mloda podczas repo, czasem wystarczy sam usmiech.
    Co jednak w sytuacji gdy plany ulegaja calkowitej zmianie i podchodzi swiadek informujac ze zmieniamy to i tamto i co Ty jako fotograf na to? Dzwonisz do ksiedza?

    Kurcze, to jest slub, co innego zrelaksowana sesja na klifach, czy w centrum Londynu gdzie jak bedziesz chcial przerwe to siadasz i masz przerwe.

    Poza tym - zeby dojsc do sytuacji z mloda na slubie - trzeba najpierw zdobyc tego klienta. I tego pomyslu tomcio22112 nie przedstawil. Wlasciwie przedstawil - tylko w taki wlasnie sposob ze kilka tu osob stara sie go przestrzec przed zrobieniem sobie krzywdy.

    Jak ktos napisal - "19 lat, nie podcinac skrzydel!".

    Nikt nie podcina - z takim podejsciem sam sobie je podetnie, a moze wlasnie szkoda - bo gosc ma talent? I dzieki takim: "Nawet jeśli by Ci się nie udało to na pewno się czegoś nauczysz" - jedyne czego moze sie nauczyc na koniec moze byc jak szybko kupic bilet powrotny.

    Cytat Zamieszczone przez Lulu1988 Zobacz posta
    Moja siostra mieszka w Szkocji i kiedy poprosiłem ją, żeby poszukała wśród znajomych, czy nie są chętni na foto z Polski to w odpowiedzi usłyszałem jedynie "daj ogłoszenie na Gumtree"
    Widzisz, nawet rodzina nieskora do pomocy, czyli jednak koledzy z forum sa bardziej wartosciowi

  4. #34
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2004
    Miasto
    Opole
    Posty
    1 565

    Domyślnie

    A to on nie zna jeszcze angielskiego ? Ludzie, naiwność to chyba zbyt łagodne określenie...

  5. #35
    Uzależniony Awatar Lulu1988
    Dołączył
    Feb 2007
    Miasto
    Sandomierz
    Wiek
    37
    Posty
    522

    Domyślnie

    Rozwiązanie całej tej sytuacji jest dla tomcio22112 "bardzo proste":

    1. Na 2011r. zostajesz w PL i idziesz do jakiejkolwiek pracy - odkładasz kasę na sprzęt
    2. Mając już pracę zakładasz firmę i robisz zlecenia na legalu - małe koszty; odkładasz kasę na sprzęt / kupujesz sprzęt; i po co było odmawiać PM? Najpierw trzeba wejść na C-B
    3. Przez rok czasu uczysz się języka do poziomu komunikatywnego
    4. Na sezon 2012 jedziesz do UK z nowym bagażem doświadczeń, zakupionym w ciągu roku sprzętem i znajomością języka.
    5. W 2017r, mając 25 lat jesteś uznanym fotografem na rynku lokalnym.
    6. W 2020r., mając 28 lat jesteś uznanym fotografem na szerszym rynku.
    7. W 2022r., mając 30 lat wracasz do PL jako spełniony fotograf, gotowy na każde wyzwanie, z 5DV i odświeżonym 50/1.4 w plecaku.
    8. Uświadamiasz sobie, że spędziłeś 10 lat w obcym kraju, wśród obcych ludzi, że najlepszy okres Twojego życia straciłeś próbując dogonić króliczka. Może kilka razy dotknąłeś jego kitki, ale tak na prawdę wolałbyś patrzeć przez lornetkę jak sobie kica gdzieś w oddali :]
    Zestaw na ciężkie czasy: 3 puszki z konserwą - w tym jedna przeterminowana, 6 słoików z ogórkami, 4 latarki i krótkofalówki.

  6. #36
    Bywalec
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    40
    Posty
    147

    Domyślnie

    tomcio22112 ja tylko życzę przyszłym Twoim klientom w UK żebyś umiał lepiej język Holmesa niż Kowalskiego...

  7. #37
    Pełne uzależnienie Awatar Mad_Mac
    Dołączył
    Jan 2009
    Miasto
    UK
    Posty
    1 458

    Domyślnie

    Oj ale sie usmialem.
    Wystarczylo przeczytac moja krotka historie w dziale slubnym.
    Fotograf slubny bez angielskiego, no ja was prosze, bez jaj panowie, bez jaj.
    Z klientem trzeba sie spotkac a przynajmniej kilka razy porozmawiac przez telefon.
    Bez angielskiego to mozna bylo przyjechac do UK 6 lat temu i znalazl bys prace jako sprzataczka albo w fabryce. Od 3 lat zapomnij! Nawet fabryki wymagaja jezyka.
    Sorry ale ja bylem bardziej poukladany w wieku 19 lat bo kolega chyba stapa po chmurach.
    Nie chce niszczyc niczyich marzen ale nie wysylajcie chlopaka na pewna smierc!
    Szansa ze mu sie powiedzie to jak wygrac w totka.
    Trzeba byc realista, miec plan i byc przygotowanym na wszystko. Kolega niestety nie posiada zadnej z tych cech.

    5DmkIII | BG-E11 |5DmkII | BG-E6 | 16 | 24-35 F2 | 50 | 85 | 135L | 2x430 EX II | 2xJ360 AFD | YN662C | NX2000 | 16-50 | 30 | 50-200
    Google: Precious-moment photography UK

  8. #38
    Coś już napisał
    Dołączył
    Aug 2007
    Miasto
    Londyn
    Posty
    64

    Domyślnie

    Kilka lat robię zdjęcia w Londynie głównie na uroczystościach kościelnych (dla Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii) i jednej z lokalnych parafii. Nie wygląda to tak kolorowo jak się słyszy. Głównym powodem jest to że młodzi decydują się na śluby w Polsce ze względu na koszty. Więcej jest ślubów cywilnych gdzie łatwiej o klienta. Pisze o polskim środowisku które skupia się przy polskich parafiach. Sporo natomiast jest dzieci do komunii czy bierzmowania. Trzeba jednak pamiętać że mamy Polacy jesteśmy kapryśnym klientem i zdecydowanie łatwiej jest pracować z Anglikami.

  9. #39
    Pełne uzależnienie Awatar Mad_Mac
    Dołączył
    Jan 2009
    Miasto
    UK
    Posty
    1 458

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Husky Zobacz posta
    Wiemy. Zarabiają kupę kasy za 4 godziny pracy. Raj dla fotografów.
    Ale ty tak na powaznie?

    Cytat Zamieszczone przez tomcio22112 Zobacz posta
    przegladałem kilka stron angielskich fotografow i srednio biora tak ok 1000 funtow to zalezy od regionu.
    Chlopie zejdz na ziemie. Kto ci da 1000f za slub?
    Na poczatku bedziesz sie za darmo prosil i nie bedzie latwo znalesc.
    A za co bedziesz zyl?
    Czy ty wogole wzioles pod uwage koszty zycia?
    Mam nadzieje ze wezniesz to sobie do serca i odbierzesz moje i rady kolegow jako chec ustrzezenia cie przez wdepnieciem w g... i szybkiego powrotu do PL z podkulonym ogonem.
    Naucz sie jezyka, przyjedz do UK, znajdz normalna prace zeby miec z czego zyc a na boku rozkrecaj interes.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez Shadow Zobacz posta
    Pojedzie robić śluby a skończy na zmywaku.
    A wiesz co mi sie w Anglii podoba. Ze w wikszosci miejsc ludzie maja dociebie szacunek nawet jesli pracujesz na zmywaku.
    Chocby i na zmywaku mial robic to da mu to pieniadze na zycie i jesli konsekwentnie bedzie brnol w fotografie po godzinach pracy to nalezal by mu sie za to szacunek.
    Ale powtorze... nie bez angielskiego i to na poziomie.
    Ostatnio edytowane przez Mad_Mac ; 11-02-2011 o 13:49 Powód: Automerged Doublepost

    5DmkIII | BG-E11 |5DmkII | BG-E6 | 16 | 24-35 F2 | 50 | 85 | 135L | 2x430 EX II | 2xJ360 AFD | YN662C | NX2000 | 16-50 | 30 | 50-200
    Google: Precious-moment photography UK

  10. #40
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    18

    Domyślnie

    sluchajcie, prace bede miec 1500 Ł na miesiac, mieszkac tez bede mial gdzie, mam znajomych ktorzy mieszkaja w uk na stale mam tez znajomego fotografa (reporter rmf byly) i jezyk znam na poziomie srednim, w kazdym badz razie dogadalbym sie. jesli chodzi o zdobycie klijentow to sie zrobi www jakies ulotki i ogloszenie mozna przypiac na tablicy ogloszen kolo kosciola. Wiadomo ze sie nie pojedzie i nie wejdzie prosto z mety do kosciola robic zdjecia. Traktuje fot, jako dodatkowe zrodlo dochodu a nie jako glowne jak sie niektorym wydaje. a po kilku latach moze sie wroci do pl z zarobioną kasa. a co do zdobywania klijenotw dodam ze to wyjdzie w praniu, zawsze sie cos wymysli a tymbardziej majac przyjaciol umiejacych angl, perfekt.

Strona 4 z 7 PierwszyPierwszy ... 23456 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •