Panowie ja bylem osobiscie u nich, gdyz mam do Warszawy rzut beretem. Zaszedlem odbrac obiektyw ktory wykazywal FF na moim FF (niezle brzmi). Na miejscy wyjalem tablice testowa i cykam raz tablice raz cos z otoczenia i tak ze 20 zdjec. Po ogledzinach wychodzi nadal FF.. wiekszy w dodatku. Pokazalem Panu wyniki i sam stwierdzil, ze problem istnieje. Zostawilem szklo im na kolejna kalibracje.
Nastepnego dnia powtorka z rozrywki z ta roznica, ze Pan ktory wczoraj potwierdzil, ze obiektyw nie trafia do konca tak jak powinien dzis kazal mi poczekac i polecial z aparatem i obiektywem do technika. Czeka, czekam... wraca Pan. Biore calosc, strzelam testy i... cud malina!
Polecam na Zytniej rozmowe z Panem w okularach - siedzi od razu od wejscia. Nie odnioslem wrazenia, ze chce sie mnie pozbyc i tego mojego sprzetu raz na zawsze. Fakt, bylem wkurzony na czas jaki tam spedzilem i latanie codziennie do nich, ale w koncu zrobili dobrze. Kwestia przylozenia i trafienia chyba na technika z powolania, ktory zrobi jak trzeba.
Tyle.