Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 16 z 16

Wątek: Zdjęcia zwierzyny w okolicach Wrocławia

Mieszany widok

  1. #1
    Bywalec Awatar pietro.s
    Dołączył
    Mar 2007
    Miasto
    Wrocław/Lubrza
    Wiek
    41
    Posty
    140

    Domyślnie

    Dziękuje za kolejne rady i słowa otuchy
    Czy warto myśleć nad zabezpieczeniem się przed atakiem lisa, jelenia czy dzika?
    Macie jakieś sposoby? Może spray czy coś podobnego?
    Nie spotkałem się jeszcze sam na sam z dzikim zwierzakiem więc nie wiem czego się spodziewać.
    Czy mieliście niebezpieczne sytuacje z myśliwymi. Głównie mi chodzi o to, że siedzi się zamaskowanym, porusza się w czatowni a gdzieś może być myśliwy, który poluje i może to rożnie zinterpretować.
    Poza tym może to mieć negatywny skutek na maskowanie ale planowałem założyć na pierwszy raz kamizelkę odblaskową, żeby mnie nikt nie ustrzelił
    Piotrek S.

  2. #2
    Coś już napisał
    Dołączył
    Mar 2009
    Posty
    71

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pietro.s Zobacz posta
    Dziękuje za kolejne rady i słowa otuchy
    Czy warto myśleć nad zabezpieczeniem się przed atakiem lisa, jelenia czy dzika?
    Macie jakieś sposoby? Może spray czy coś podobnego?
    Nie spotkałem się jeszcze sam na sam z dzikim zwierzakiem więc nie wiem czego się spodziewać.
    Czy mieliście niebezpieczne sytuacje z myśliwymi. Głównie mi chodzi o to, że siedzi się zamaskowanym, porusza się w czatowni a gdzieś może być myśliwy, który poluje i może to rożnie zinterpretować.
    Poza tym może to mieć negatywny skutek na maskowanie ale planowałem założyć na pierwszy raz kamizelkę odblaskową, żeby mnie nikt nie ustrzelił

    Tak naprawdę w naszych lasach nie ma zagrożenia ze strony zwierząt.
    Niebezpieczne sa tylko dziki i to tylko w okreslonych warunkach-wczesną wiosną (marzec -kwiecień) nalezy omijąc ostoje zwierzyny ,szczególnie miejsca gdzie sa dziki.W tym czasie lochy sie proszą i potrafia zaatakować człowieka kiedy zblizy sie zbyt blisko .
    Natomiast nie wierze w mozliwośc ataku ze strony dzikiego jelenia,te zwierzęta nawet w czasie rykowiska sa bardzo czujne i z daleka na widok(bardziej zapach)czlowieka uciekaja.
    Na mysliwych trzeba uważac o swicie i zmierzchu -bo wtedy przeważnie polują.Robiąc zdjecia z zasiadki ,dobrze miec jakąś jaskrawa cześć garderoby(czapka,kamizelka).

  3. #3
    Dopiero zaczyna Awatar enkoder
    Dołączył
    May 2008
    Miasto
    Wrocław
    Wiek
    49
    Posty
    29

    Domyślnie

    Jeśli chodzi o zwierzynę, to się nie martw, zazwyczaj to ona ucieka od człowieka, a nie odwrotnie, chyba, że sam się o to prosisz. Np. ruja u Jeleni, jak za blisko będziesz, to mogą Cię zwietrzyć i wezmą za potencjalnego rywala.
    Mój dobry znajomy ornitolog (starszy już człowiek) opowiadał mi jak uciekali kiedyś z kolegą właśnie przed jeleniem, kolega nie zdążył wspiąć się na drzewo i skończyło się przebitym płucem.

  4. #4
    Dopiero zaczyna Awatar pedro
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Lublin
    Posty
    39

    Domyślnie

    1. O atak zwierzyny to ty się nie bój. Zwierzyna raczej ucieka niż szuka kontaktu z człowiekiem. Po za tym jest ryzyko jest zabawa. To oczywiście żart. No może dzi Jeśli chodzi o zabezpieczenie się to raczej przed komarami, kleszczami. Potrafią solidnie dokuczyć.
    2. Myśliwi to nie idioci i nie strzelają do nierozpoznanego celu. Dodatkowo tutaj właśnie kłania się rozpoznanie terenu.
    Co do kamizelki. Hmm. Mimo ze widzenie barw przez zwierzęta jest mocno ograniczone to chyba nie jest dobry pomysł.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Ad Enkoder
    Znajomy miał wyjątkowego pecha i szczęście zarazem. Po prostu poszedł za blisko i tym budzi mój podziw. Ale fakt byki na rykowisku bywają lekko podpienione. Dodatkowo on sam mógł emanować jakimś swoistym zapachem denerwującym byki. Ale rykowisko - brachu, co za koncert. Ja we wrześniu z lasu nie wychodzę. Ciekawe są też łosie. Potrafią podnieść adrenalinę. Pierwszy raz siedząc czatowni u słyszałem dźwięk przypominający przejazd czołgów przez las (okolice Parczewa). Nie mając pojęcia z czym mam do czynienie włosy na plecach mi się zjeżyły. Generalnie faunę mamy pokojowo nastawioną.
    Ostatnio edytowane przez pedro ; 12-02-2011 o 22:33 Powód: Automerged Doublepost
    C 50D; C30+BP300; Minolta x300; 24-105 L; 28-90 II; C 100-300 USM; Vivitar 35-75; C Speedlite 380; trochę M42 i żadnego pojęcia o foceniu

  5. #5
    Bywalec Awatar pietro.s
    Dołączył
    Mar 2007
    Miasto
    Wrocław/Lubrza
    Wiek
    41
    Posty
    140

    Domyślnie

    Tak w celach orientacyjnych wybrałem się dziś na spacer za miasto. Jak na razie to średnio się chodzi, ponieważ większość terenu jest zalana przez wodę. Mówię o polanach i terenach otwartych.
    Po drodze widziałem dużo śladów zwierząt. Udało mi się nawet z daleka dostrzec sarny
    Szedłem też kawałek przy strumyku i znalazłem powalone drzewo prawdopodobnie przez bobry.
    Także zaczyna się ciekawie

    Piotrek S.

  6. #6
    Dopiero zaczyna Awatar pedro
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Lublin
    Posty
    39

    Domyślnie

    I o to chodzi. Dobre początki :-D. Powodzenia i wytrwałości. Ta fotka z sarnami jest więcej warta niż dziesiątki innych z nadętymi modelkami, którym się zawsze coś wydaje, które zawsze coś udają. Zwierzaki nie udają niczego. Generalnie je przepchnąłeś dalej, ale jedna z nich z ciekawości się ogląda. Pewnie ocenia Canon czy Nikon.
    C 50D; C30+BP300; Minolta x300; 24-105 L; 28-90 II; C 100-300 USM; Vivitar 35-75; C Speedlite 380; trochę M42 i żadnego pojęcia o foceniu

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •