Jak na ilość materiału, którą nagrałem (8min 34sec, w tym dużo ustawiania ostrości, chodzenia, czekania na rozpoczęcie trikaska) edytor spisał się na medal.

1. Muzyka - przez większość klipu na poziomie -4,2dB, są chyba ze dwa pojedyncze piki do -2,4dB - więc zapasu jeszcze od cholery. Reklamację co do przygotowania muzy możesz zatem kierować do autora (Bassnectar - Here We Go Official).
2. Muzyka pasuje zarówno dynamiką, nastrojem jak i nawijką ("get rede, get rede, cośtam here we goo! I jazda). No chyba że komuś takie klimaty nie podchodzą, to trudno, niech sobie Mozarta w tle puści ;p
3. Ogólnie.
4. Nie wiem czemu się gryzie - jest przygotowanie do skoku z pierwszej osoby, widać jak czarny wbiega w kadr i następuje zmiana na trzecioosobowego który obserwuje obu skaczących z boku.
5. True. Powiedzmy, że problemy zdrowotne przeszkodziły nam w dalszym kręceniu i dlatego mieliśmy tak mało materiału (z materiału z tego dnia zdjęciowego miał wyjść pełnoprawny film, a ostatecznie ciężko było nawet teaserek skleić).