Backstage tymczasowo zahaślony, bo projektant startuje w konkursie z dziwnym regulaminem :P
Backstage tymczasowo zahaślony, bo projektant startuje w konkursie z dziwnym regulaminem :P
fajne te Twoje filmiki.
FF + S24EX | S50EX | H58/2 | H85/1.5
APSC + 18-55is | 70-300vc
kiedyś: C 400D > N D700 > C 30D > C 5D > C 40D | S20/1.8, S30/1.4, 85LmkII, 70-200L/2.8
Wszystko trzeba używać z umiarem. Jakoś nie kojarzę sceny z filmu kinowego gdzie aktor ma jedno oko ostre a drugie już rozmyte a niestety większość produkcji DSLR-owych tak ma. Do tego są to zwykle efekciarskie produkcje bez żadnego pomysłu które owszem wyglądają efektownie ale nie zapadają w pamięć (o ile w ogóle zapadają) ze względu na treść tylko na płytką głębię i efekty z AE. O montażu to już w ogóle nie ma co mówić bo go zazwyczaj nie ma. Przypominam, że montaż to nie nałożenie efektów w AE tylko takie połączenie scen aby jedna wynikała z drugiej i widz nie czuł się zmęczony zbyt twardymi cięciami. Dlaczego po tylu latach sięga się do nagrań dajmy na to Pink Floyd czy Dire Straits a o Sabrinie czy Samancie Fox niewielu pamięta? Efekciarstwo nie zastąpi treści. Tyle.
Pink Floyd mnie osobiście jakoś nie przyciąga
Odnośnie całej reszty to zgadzam się zupełnie, nie ma co przesadzać, trzeba znać umiar.
FF + S24EX | S50EX | H58/2 | H85/1.5
APSC + 18-55is | 70-300vc
kiedyś: C 400D > N D700 > C 30D > C 5D > C 40D | S20/1.8, S30/1.4, 85LmkII, 70-200L/2.8
No ja wielkim fanem Pink Floyd też nie jestem choć parę dobrych płyt nagrali. Jednak po tylu latach, mimo że nie jesteś ich fanem nazwę kojarzysz a to znaczy, że nie odeszli w niepamięć. Jak myślicie, czy tak efekciarska postać jak Lady Gaga będzie za 30 lat źródłem inspiracji artystów?
No ale odchodzimy od tematu. Micles, warsztatowo temat filmowania DSLR ogarniasz i to widać a ponieważ to forum nie ma nic wspólnego z filmem jako sztuką to powiem że od strony technicznej jest dobrze. Jako film backstage (obejrzałem tylko dwa razy zanim zapasswordowałeś) to nic ciekawego bo to ani reportaż ani dokument ani fabuła, ot zlepek w sumie przypadkowych dobrze sfilmowanych ujęć. Brak bohaterów pierwszoplanowych i drugoplanowych, nie wiem gdzie ci ludzie są, nie wiem po co się przebierają, a te aparaty fotograficzne po co? Brak budowania napięcia że o punktach zwrotnych czy kulminacji nie wspomnę. Można było z tego zrobić fajny dokument, wybrać jedną bohaterkę i śledzić jej poczynania a jako drugi wątek wybrać fotografa i dokumentować jego pracę choć równie dobrze bohaterką mogłaby być wizażystka, pole do popisu duże. No ale to już sprawy wybiegające poza spektrum tego forum.
Ale przeca backstage to backstageA my odeszliśmy od typowego backstage'u tymi wypowiedziami projektanta podczas czerni, przez co film trąci lekko komizmem i parodią, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. A przynajmniej tak mi się wydaje.
No to zacznij robić ambitniejsze rzeczy i nie marnuj się na jakieś bakstejdże czy filmy z dyskoteki, masz chłopie potencjał i do tego mało lat na karku więc zrób z tym coś sensownego. Powodzenia.
No już cośtam kiedyś takiego bardziej z rękoma i nogami robiłem...
Nielustrzankowo, archiwalnie :
8. Ludzie Niezastąpieni
9. Między Mostami
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
A i jeszcze jeden materiał :
10. Festung Posen 1945
Współpraca z Poznan, I Love You (operator jednej z trzech kamer, widać której)
Ostatnio edytowane przez micles ; 10-03-2011 o 20:54 Powód: Automerged Doublepost